Cały kraj żółtą strefą. Co z komunikacją autobusową?
Od soboty 10 października cały obszar kraju objęty zostaje żółtą strefą epidemiologiczną (oczywiście poza tymi, które trafią do strefy czerwonej). W tej sytuacji, w autobusie komunikacji miejskiej może przebywać tyle osób, ile wynosi 100% miejsc siedzących albo 50% wszystkich miejsc w autobusie. Mówimy więc o maksymalnie 45 osobach w standardowym pojeździe, przy zachowaniu zasady – co drugie miejsce siedzące wolne.
Cały kraj żółtą strefą. Co z komunikacją autobusową?
Przypominamy, że obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa, nie tylko w autobusach, ale i w innych miejscach publicznych. Od 10 października nie wystarczy już zwykła wymówka. Osoba bez maseczki jest zobowiązana okazać zaświadczenie lekarskie wskazujące na przeciwskazania. Od sierpnia trwają kontrole, podczas których kierowców autobusów i pracowników MZK wspierają funkcjonariusze policji. Za brak maseczki grozi mandat 500 zł. W egzekwowaniu tego obowiązku ma pomóc zasada wchodzenia do autobusu przednimi drzwiami, która od miesiąca obowiązuje w MZK. Co ważne, nie należy zatrzymywać się w przejściu, aby nie naruszać strefy bezpieczeństwa kierowców.
Trudna sytuacja epidemiologiczna nie oznacza, że podróż autobusem nie może być bezpieczna. Autobusy są systematycznie dezynfekowane i poddawane kontroli epidemicznej, a zakup biletu nie wymaga kontaktu ze sprzedawcą. Nowym sposobem na to jest, uruchomiona przed miesiącem usługa „bilet na komórkę”. Można go kupić zdalnie w 10 sekund.
Pisiorki koncertowo niszczą kraj.