W Jastrzębiu najwięcej zaszczepionych w regionie. Raport nt. szczepień
W pierwszych tygodniach szczepień przeciwko koronawirusowi, szczepiony był personel medyczny i pracujący w placówkach medycznych i współpracujących z takimi placówkami, czyli z tzw. grupy 0. 25 stycznia ruszyły szczepienia populacyjne, wśród grupy 1, a więc głównie wśród seniorów. Sprawdzamy, ile do tej pory zaszczepiono osób w naszym regionie?
Na dzień 27 stycznia najwięcej osób w Subregionie Zachodnim zaszczepionych zostało w Jastrzębiu Zdroju - 4106. Dziennie wykonuje się tam obecnie 489 szczepień. Drugi pod tym względem jest powiat raciborski, gdzie do tej pory wykonano 2092 szczepienia (dziennie 219). Podobnie wygląda sytuacja w Rybniku, gdzie szczepień wykonano do tej pory 2060 (238 dziennie). W powiecie wodzisławskim liczby te przedstawiają się następująco: 1434 wykonane szczepienia i 287 szczepień dziennie. W Żorach liczba wykonanych szczepień to 738 (101 dziennie). Na końcu powiat rybnicki - 166 szczepień (60 dziennie).
Nasi czytelnicy zwracają uwagę, że powiat wodzisławski ma więcej mieszkańców niż powiat raciborski, Rybnik czy Jastrzębie, a szczepień wykonano tu najmniej.
Okazuje się, że może to być spowodowane m.in. stosunkowo niewielką liczbą szczepień wykonaną wśród grupy 0. Na początku do szczepień zapisało się raptem 30% pracowników szpitala w Rydułtowach i Wodzisławiu (następnie procent chętnych na szczepionkę medyków i innych pracowników szpitala wzrastał). Przy czym dyrektor placówki Krzysztof Kowalik tłumaczył już w mediach, że część personelu szpitala pracuje w kilku miejscach i szczepić się może w innych placówkach medycznych poza powiatem wodzisławskim. Ponadto Kowalik tłumaczy, że wśród pracowników medycznych w wodzisławskim szpitalu węzłowym (a więc tym szczepiącym personel medyczny) wykonuje się dziennie niezbyt dużą liczbę szczepień. Dlaczego? - Sukcesywnie szczepimy po kilka osób z każdego oddziału, żeby w sytuacji kiedy u zaszczepionych wystąpiłyby jakieś objawy uniemożliwiające dalszą pracę zaszczepionemu, by nie zaburzało nam to pracy tych oddziałów i komórek organizacyjnych – tłumaczył Krzysztof Kowalik w rozmowie z telewizją TVT. Warto też zwrócić uwagę, że szpitale w Rybniku i Jastrzębiu (wojewódzkie) oraz Raciborzu (zakaźny), mają więcej personelu od szpitala wodzisławskiego.
Wodzisław jak zawsze w tyle.