Dotychczasowe Okno Życia zniknęło z jastrzębskiego szpitala. Co dalej?
Do ciekawej sytuacji doszło w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. Od 2012 roku istniało w nim tzw. Okno Życia. Istniało - bo już go nie ma. Dlaczego?
Remont i pandemia
W części placówki, w której znajdowało się Okno Życia trwał remont, przez który jego funkcjonowanie było zawieszone. Później nadeszła pandemia, która wymusiła budowę śluz, przez co w obrębie Okna Życia nie było zachowanej prywatności, więc trzeba było je zlikwidować.
Jak sprawę komentuje sama placówka?
- W 2019 roku z uwagi na remont poradni przyszpitalnych szpital musiał czasowo zawiesić funkcjonowanie Okna Życia. Koniec remontu zbiegł się w czasie z początkiem pandemii. Wprowadzono zmiany organizacyjne takie jak utworzenie śluz, z których jedna znajdowała się od strony Poradni Specjalistycznych czyli miejscu, w którym ostatnio znajdowało się Okno Życia. Te zmiany spowodowały, że obszar wokół pomieszczenia Okna Życia nie zapewnia intymności i poczucia bezpieczeństwa tym, którzy zdecydowaliby się na umieszczenie w nim dziecka. W związku z tym wyznaczona została nowa lokalizacja, trwają prace nad kosztorysem oraz pozyskaniem środków na budowę - skomentowała rzeczniczka jastrzębskiego szpitala, Marcelina Kowalska.
*Okno życia – specjalnie przygotowane miejsce, umożliwiające matkom, które nie mogą lub nie chcą opiekować się noworodkiem, anonimowe, bezpieczne pozostawienie go w nim.