Śmiertelny wypadek na Rajdzie Śląska w Chybiu. Zginęła pilotka
Do tragicznego wydarzenia doszło na Rajdzie Śląska na odcinku specjalnym w Chybiu, tuż za Jastrzębiem-Zdrojem. Jedna z załóg wypadła z trasy i uderzyła w ogrodzenie posesji, które wbiło się w szybę pojazdu i raniło pilotkę. Niestety poniosła śmierć na miejscu.
Śmiertelny wypadek na Rajdzie Śląska w Chybiu. Zginęła pilotka
Na sobotę, 11 września organizatorzy przygotowali osiem prób sportowych, czyli wyłączone z ruchu i zabezpieczone odcinki, na których będą rywalizować rajdowi kierowcy i piloci. Najpierw (start o godz. 8:00) rajdowcy pojawili się na trasie w miejscowości Wyry (powiat mikołowski), a następnie w Bestwinie (OS ARCHE, od godz. 9:00, powiat bielski), a później Chybiu (od 9:55, powiat cieszyński) i mieli przejechać przez część Jastrzębiu Zdroju. Po tragicznym wypadku na OS Chybie organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu rajdu.
Sreko (31.182. * .23), ty się ciesz, że nie słyszałeś / nie słyszałaś, jak on wył, kiedy zobaczył, co zrobił ze swoją żoną. I nie czepiaj się. To faktycznie skrajne szaleństwo, żeby te rajdy puszczać pomiędzy ludzi, w ciasne uliczki, a słupy i naroża budynków obstawiać jakimiś balotami ze słomy. Oczywiście, dzisiaj przemiał kasy, przy każdym "hobby" jest ponad wszystko, czyli ponad życie, ponad zdrowie, ponad spokój i rozsądek, ale co zaś, to zaś.
RozsadnaEKO ty jesteś normalna?
Teraz truciciele mordercy w schodach, przeniosą się do innej miejscowości o będą udawali że nic się nie stało. Ludzie muszą wdychać spaliny, siedzieć w domach, bo kilku kretynów chce się ścigać samochodowym złomem.