Wypadek: Chciała uniknąć zderzenia z ptakiem
Trzy auta zderzyły się na alei Jana Pawła II w Żorach. Mieszkanka Jastrzębia-Zdroju trafiła do szpitala, po tym jak jeden z samochodów wykonał gwałtowny manewr, bo kierująca nim kobieta chciała uniknąć zderzenia z ptakiem.
O zdarzeniu poinformował portal tvkanon.pl. Do wypadku doszło w niedzielę 3 kwietnia. 22-latka z Jastrzębia-Zdroju w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Jak relacjonuje portal w zdarzeniu brały udział 3 samochody osobowe: peugeot, Ford Mondeo i Skoda Fabia. - Do szpitala trafiły także trzy osoby podróżujące fordem. Doznały one lekkich obrażeń ciała - czytamy w relacji.
Przyczyny wypadku bada policja. Za spowodowanie wypadku 20-letniej żorzance grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
skoro widziałeś to rzekomo to może zgłoś się na policje, a nie krzyczysz po stronach internetowych, co ?
Mondeo omijało ptaka i uderzyło najpierw w bok felicji jadacej z przeciwka a potem czołowo w peugota jesli macie watpliwosci ... byłem widziałem! umiejetnosci i doswiadczenie to jedno ale takie manewry jak auto nadjezdza z przeciwka sa karygodne.... po za tym kto z was jezdzi tam w 100% przepisowo??? winowajca oczywiscie jest dziewczyna kierujaca fordem i na to nie ma innej opcji... a swoim zachowaniem mogła zabic ludzi wiec jesli to widzieliscie to pomyslcie ze tymi samochodami mogło byc auto któregos(którejś) z was....
dobrze o tym wiem, że to nie jastrzębianka jest oskarżona, ale po co te głupie komentarze że peugeot jechał na 1000% z przekroczoną prędkością !!! Proszę....
Czytaj ze zrozumieniem! To nie jastrzębianka jest oskarżana o spowodowanie wypadku ale jakaś babka z Żor.
przykro mi ale mylicie się !!! Z ustaleń policji wynika, że samochód, w którym jechała 22-latka z Jastrzębia jechał z prędkością 70 km/h (tam ograniczenie jest do 701km/h) miała pasy i z jej strony było wszystko ok więc nie wyciągajcie takich beznadziejnych wniosków, bo dziewczyna jest w bardzo ciężkim stanie a winą obarczacie ją!!! Nie wiadomo co dokładnie się stało, bo istnieje druga wersja wydarzeń... W każdym razie ona biedna znalazła się w złym miejscu o niewłaściwym czasie !!!
Wracając z Katowic natchnąłem się na ten wypadek, który wydarzył się może minutę wcześniej ,rzeczywiście widok był przerażający szczególne zniszczony był ten biały samochód (nie mogłem rozpoznać marki)w którym była najbardziej poszkodowana. A ptaki pofrunęły dalej!!!!
nie chce rowniesz wyciagac wnioskow zbyt szybko ale peugeot na pewno nie jechal z poprawna predkoscia (przekroczona na 1000%) a o forda zahaczylo inne auto nawet nie wiem czy to trzecie ktore wymieniono w artykule i ich odbilo na peugeota. gdyby wasza kolezanka jechala z normalną predkoscia to zakonczyloby się to na drogowce bo ford jechal spokojnie bardzo....
Ptak do pierdla!
Mam nadzieję, że ktoś odpowie za ten wypadek... bo niczemu winna 22-latka leży w bardzo ciężkim stanie w szpitalu i walczy...
a więc jak było, skoro twierdzi pani, że była świadkiem?
widze ze najwiecej do powiedzenia nie mają wcale świadkowie tylko czytelnicy kilku zdan na tv kanon. mądrze bardzo.
oczywiście, że to nie była jej wina - to wina ptaka!
bylam swiadkiem wypadku jechalam za fordem. pomyslcie zanim nadacie na kogos wyrok bo to wcalenie byla wina tej dziewczyny ! macie informacje z dupy, a pan ktory napisal ten artykul nie powinien byc dziennikarzem skoro taki opiniotworczy, bo dokladnie widzialam to zderzenie.
Głupia jak głupia, tylko ,że przez jej głupotę i brak doświadczenia ,koleżanka jest w bardzo ciężkim stanie!!!
co za gupia baba