Badania nad górnikami w związku z COVID-19. Są bezpieczni?
Jastrzębska Spółka Węglowa prowadzi projekt badawczy związany z koronawirusem. Jego celem jest sprawdzenie podatność górników na zachorowanie na COVID-19.
O prowadzeniu tego projektu badawczego poinformował wiceprezes JSW Artur Dyczko. Od początku epidemii koroanwirusa w JSW zaraziło się 4459 pracowników JSW, z których 4346 wyzdrowiało. Choruje 113 górników, a 283 jest w kwarantannie.
- Pierwsze wyniki dokonanego w ramach projektu badawczego przesiewu 500 naszych ozdrowieńców, który robimy wspólnie z uniwersytetem medycznym i Głównym Instytutem Górnictwa (GIG), pokazuje, że nasi ozdrowieńcy mają stosunkowo dużo przeciwciał - jesteśmy w tym zakresie w górnym pułapie. Co nas najbardziej cieszy, wygląda na to, że 80 proc. naszych ozdrowieńców ma bardzo dużą odporność - poinformował wiceprezes.
Badaniu podlega również atmosfera w podziemnych wyrobiskach, górniczych łaźniach pod kątem ryzyka zakażenia COVID-19.
- Wyniki są takie, że w kopalni Pniówek, która poszła na pierwszy ogień, absolutnie nie stwierdzono występowania wirusa. To potwierdza teorię, o której mówimy od marca - kopalnie nie są źródłem zakażenia - uważa Artur Dyczko.
Nie idzie słuchać i czytać tej propagandy ..sukcesu w walce z koronowirusem a jak jest każdy widzi na kopalniach. Wszyscy mają to gdzieś ,tony,tony i tylko tony. Kto nosi maseczki?,Ci co noszą patrzy się na nich jak na dziwolągów .Chorzy chodzą do pracy .Powiem tak strach jest iść do pracy aby tego nie przywlec do domu bo w kopalniach panuje strefa wolna od zarazy w mniemaniu wszystkich.
u mnie wszystkio ok kawke dalej sobie parzę i dyrektor mnie lubi i daje premie ,a wy nie bedziecie nigdy tacy jak ja
do Korona bo zamiatają pod dywan ściema i nic więcej i poletą ludziom że wszytsko w porządku jak za komuny. przeciez tak samo jak gadali że w głownej siedzibie JSW jakas sprzątaczka miała covid ale kazali innym przyjśc do pracy to wszytsko zamiatane jest pod dywan
kiedy porobicie badania biurowcom z tego co słuchy chodzą tez chorują ale o tymn cicho sza. Jeden kierownik przecież 6 dni z goraczka leżął ale na covid n ie poszedł się zbadać.
Co tydzień jest kilkanaście przypadków na KWK , więc proszę nie pisać bzdur... Kto pracuje na dole wie jak wygląda "przestrzeganie obostrzeń" także proszę sobie darować ... Dziękuję i zdrowia życzę
We wtorek, 24 listopada, w Jastrzębskiej Spółce Węglowej potwierdzono 7 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Obecnie na COVID-19 choruje 102 pracowników spółki.A le wszystko jest ok
Ale bzdury piszesz gościu ,ale kierowcy z Boryni to w większości twarde elementy kapusty, więc się w sumie nie dziwię
co budują obok Kauflandu ?
Ciekawe ile kosztowały te badania, ekspertyza. Dyczko ma wybitny dar do trwonienia pieniędzy w JSW. Mam nadzieję że kiedyś prokurator popatrzy na te wydatki i zaprosi go na długi pobyt w kryminale. Bo JSW tonie a 1 miliard to POŻYCZKA którą trzeba będzie oddać, panowie się dalej bawią.
Znowu GIG, przecież chyba w lutym stwierdzili, że górnikom covid nie grozi, teraz kolejne statystyki i kasa do portfela po co nam takie dojne instytuty?
Haha ha co to za nowy wirus na kopalniach Cocid????????????????Jastrzębie zawsze do przodu
Źródło zakażania to aktualny rząd. W Szwecji żyją prawie normalnie, wszystko funkcjonuje a Szwedzi żyją.
Wczoraj nowym rowerem na Boryni szukał wirusa na dole , a pedałować musiał jego sługa Waldemar. czekamy na raport prezesie .
To powiedział w poniedziałek dziennikarzom wiceprezes Dyczko, który kieruje także sztabem kryzysowym w JSW.Za pomocą specjalistycznego urządzenia, wyglądem przypominającego odkurzacz, w odpowiedni sposób pobrano m.in. próbki powietrza, szlamu czy kurzu. Badania nie wykazały wirusa w testowanych próbkach.DLACZEGO TA METODA NIE ZOSTAŁA JESZCZE OPATENTOWANA PO UJA JAKIEŚ TESTY WYSTARCZY ODKURZACZ I BADANIE POWIETRZA POBRANEGO NP. Z WC.przeciez to przełom na skalę światową Nobel się należy !!!!!!