Franciszek Opyd z Jastrzębia-Zdroju napisał już 4000 wierszy i... nie przestaje tworzyć
Pan Franciszek przyjechał na Śląsk w 1975 roku. Zaczynał jako kierowca wywrotek.
Franciszek Opyd nie tylko przyglądał się, ale i uczestniczył w rozbudowie Jastrzębia-Zdroju. Tutaj poznał też swoją miłość. Tu na świat przyszedł jego syn. Rodzinne szczęście przerwała choroba i śmierć żony. Po tym dramacie pan Franciszek zrezygnował z pisania na długie lata. Do twórczości wrócił w 2005 roku. Pisanie znowu zaczęło mu sprawiać radość, przynosić wytchnienie.
- Zawsze mnie to cieszy, jak moja twórczość, moje opisy wierszem rzeczywistości sprawiają komuś przyjemność. Piszę, spotykam się z czytelnikami i rozmawiamy o poezji - bardzo to lubię. Moim głównym promotorem i osobą, która mnie zawsze wspiera i mobilizuje jest pani Ewa Gutowska – naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki. Chciałem jej podziękować, ale także pani Marii Kucharskiej – dyrektor biblioteki za pomoc w organizacji wielu moich inicjatyw. Życia nie wystarczy przeżyć. Życie trzeba spożytkować, a dzięki serdeczności wielu osób mnie się to udaje. Robię to, co lubię i czuję się dzięki temu tutaj bardzo dobrze - mówi Franciszek Opyd.
W 2021 roku Franciszek Opyd wziął udział w I edycji konkursu Talenty Miasta Jastrzębie-Zdrój. Uzyskał wówczas wyróżnienie. W ubiegłym roku, w II edycji konkursu zdobył 2. miejsce za bardzo osobisty wiersz pod tytułem „Tato”. Jubileuszowy dla naszego miasta 2023 rok zapowiada się niezwykle twórczo i interesująco również dla samego poety.
- Jubileusz nie może pozostać bez echa. Mamy styczeń, a ja już mam cztery wiersze jubileuszowe. Mam zaplanowane spotkania autorskie z mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju na które już teraz serdecznie zapraszam. Bardzo lubię podczas tych wydarzeń rozmowy z młodzieżą. Różnie się mówi teraz o młodych. Ja uważam, że mamy świetne i ciekawe życia młode pokolenie. W tym roku wydam także nowy tomik wierszy o życiu w naszym mieście. Co jeszcze przyniesie los? Zobaczymy, ja zawsze mówię, że moje wiersze pisze życie, ja je tylko zapisuję - dodaje poeta.
Oto jeden z wierszy pana Franciszka poświęcony miastu:
OPTYMIZM
Tak niedawno się zrodziło,
nasze nowoczesne miasto,
dla wielu życie zmieniło,
tworząc subkulturę własną.
Trwał exodus, prosperita,
radość kwitła w oczach ludzi,
każdy własną przyszłość witał,
nadzieję dla Polski budził.
Mityczna moc węgla rosła,
biedny stawał się bogaczem,
dzisiaj krzyk przeszłości został,
świat innych nabiera znaczeń.
Miasto w pełnej dorosłości,
ciągle tu, tętniącej pracy,
na kanwie pięknej przeszłości,
z optymizmem w przyszłość patrzy.
Franciszek Opyd Prężenie działa w Stowarzyszeniu Aktywny Senior. Jest autorem hymnu napisanego dla jastrzębskiego chóru „Melodia” prowadzonego przez Krystynę Lisowską.
źródło: Miasto Jastrzębie-Zdrój, oprac. ż
Miasto poetów.
Jakie miasto, taki poeta
Fajny gościu z tego Franciszka, w każdej wolnej chwili pisze wiersze, miałem okazję kilka z nich usłyszeć w Jego własnym wykonaniu, na Mazurach przy żaglach i wędkowaniu.
A to moja propozycja
W Jastrzębiu Zdroju, piękne miejsce,
Gdzie woda lecząca daje zdrowie i prace.
Tam góry wysokie, powietrze czyste i świeże,
Dla ciała i ducha, to najlepsze miejsce.
Tam można oddychać, odpocząć i zrelaksować się,
W krajobrazie pięknym, daleko od miejskiego gwaru.
W Jastrzębiu Zdroju, natury urokiem kusi,
To miejsce wyjątkowe, warto je odwiedzić!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Towarzyszu-dla was liczy się tylko powojenna tworczość Broniewskiego Prawda?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu