Miasto kupiło aparat USG dla oddziału ginekologiczno-położniczego WSS2
Do jastrzębskiej lecznicy, na oddział położniczo-ginekologiczny trafił sfinansowany przez miasto aparat USG.
Miasto kupiło aparat USG dla oddziału ginekologiczno-położniczego WSS2
Spośród wszystkich szpitali w regionie, to właśnie WSS2 w Jastrzębiu-Zdroju może pochwalić się największą liczbą porodów odbieranych na oddziale położniczno-ginekologicznym. Od teraz przyszłe mamy, które będą na nim przebywały będą badane przy użyciu nowego sprzętu, jaki lecznicy przekazało Miasto Jastrzębie-Zdrój.
- Nowy sprzęt to aparat ultrasonograficzny, czyli po prostu aparat USG. Jego zakup w całości sfinansowano z pieniędzy budżetu miasta. Trafił on na izbę przyjęć oddziału ginekologiczno-położniczego WSS nr 2 - informują w jastrzębskim magistracie.
- Na tym aparacie będziemy przeprowadzać badania pacjentek ciężarnych, płodów, a także w razie potrzeby pacjentek ginekologicznych - tłumaczy sposób wykorzystania urządzenia, lek. Michał Oleś, lekarz zarządzający oddziałem położniczo-ginekologicznym jastrzębskiej lecznicy.
W szpitalu nie kryją zadowolenia z nowego urządzenia. - Jest to aparat na bardzo wysokim poziomie, z różnymi głowicami, stwarzający możliwości przeprowadzania różnorodnych badań USG. Spełnia wszelkie wymogi, stawiane przed oddziałami położniczo-ginekologicznymi - wskazuje lek. Michał Oleś.
Jak zaznaczają w jastrzębskiej lecznicy jest to o tyle istotne, że aparat USG na oddziale położniczo-ginekologicznym w użyciu jest codziennie. I to niejednokrotnie. Najlepiej świadczą o tym liczby. Poprzedni aparat USG w WSS nr 2 został zakupiony w 2015 roku. W czasie 8 lat został użyty kilkanaście tysięcy razy, przez co obecnie był już bardzo wyeksploatowany.
Koszt urządzenia, które trafiło do szpitala to 295 tysięcy złotych. Był to już jednocześnie kolejny w tym roku sprzęt przekazany przez Miasto Jastrzębie-Zdrój, miejscowej lecznicy. Niemal od początku roku pacjentki WSS nr 2 - również oddziału położniczo-ginekologicznego - korzystają z systemu nadzoru okołoporodowego także sfinansowanego przez miasto.
- Zależy nam na tym, żeby pacjenci WSS nr 2, którymi są przecież przede wszystkim mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju mieli dostęp do jak najnowocześniejszego sprzętu. Stąd, jak tylko możemy wspieramy jastrzębski szpital – mówi Robert Cichowicz, Wiceprezydent Jastrzębia-Zdroju, który wziął udział w oficjalnym przekazaniu sprzętu lecznicy.
Pył, potwierdzasz prawie każdą wypowiedzią, że głupota nie boli...
Na marginesie: gdybym korzystał (uchowaj Panie Boże) z jakiejkolwiek pomocy w szpitalu, to będę korzystał z wszystkich dostępnych WSZYSTKIM sprzętów. Wg Twojej (lewackiej) logiki nie powinieneś korzystać z 500+ i innych socjalistycznych pomysłów "pisiorów"... (bo to raczej nie są Twoi polityczni faworyci).
Miałeś szansę milczeć... Ale wolałeś popisać się swym... geniuszem ;)
Miasto kupuje ??
A kto skorzysta?
Lekarze i dyrektorek świadczący prywatne usługi....
Bedzie można poszerzyć zakres usług świadczonych prze prywatne gabinety lekarskie. Zwłaszcza, żew godzinach pracy szpitala lekarze stosują klauzulę sumienia.
do ~To_sem_ja (37.248. * .7)
rozumiem, że jak twoje dzieci trafią do szpitala to odmówisz "używania" sprzętu z serduszkiem..
Będzie używany w ramach NFZ czy w ramach prywatnych bo to różnie wygląda w tym miejscu !
"Koszt urządzenia, które trafiło do szpitala to 295 tysięcy złotych."
Na dreptak wydano miliony.
Miejskie priorytety.
Przy okazji: naczelny niech poprawi bledy.
Toleruje i sam szerzy jezykowe dziadostwo.
Po pierwsze: od wszelkiego rodzaju urządzeń ważniejsze jest ludzkie podejście do pacjentek, a nie traktowanie ich jak żywe manekiny;
Po drugie: przyklejcie (niestety) informację, kto jest sponsorem. Bo za jakiś czas ktoś przyklei serduszko organizacji czerwonego cwelebryty w okularach... I nie przekonasz wyznawców, że to tylko naklejka.