Emocjonalna wiadomość trafiła do jastrzębskiej komendy
Rodzice młodej jastrzębianki nie szczędzili pochwał pod adresem policjantów miejskiej komendy. Funkcjonariusze pomogli znaleźć możliwości zadziałania w trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się dziewczynka.
Jastrzębska komenda dzieli się wiadomością otrzymaną od rodziców dziewczynki, którzy zwrócili się do funkcjonariuszy po pomoc. Na pocztę komendanta wpłynęły podziękowania dla policjantów prewencji.
- Rodzice starali się ustalić, jakie mają prawa, i jak mogą pomóc swojemu dziecku w związku z problemami z rówieśniczką. Policjanci widząc niepokój mieszkańców Jastrzębia-Zdroju starali się im pomóc poprzez rozmowę i wyjaśnienie, jakie mają prawa i możliwości w tej trudnej dla nich sytuacji - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej jednostki.
Stróże prawa w czasie wizyty rodziców dziecka w komendzie wykazali się empatią, zaangażowaniem i zrozumieniem.
- Ta sytuacja potwierdza, że służba w Policji to nieustająca gotowość do niesienia pomocy ludziom znajdującym się w potrzebie, a hasło „pomagamy i chronimy” przyświeca stróżom prawa każdego dnia - podkreśla rzecznik.
Poniżej cała treść wiadomości:
Pedagodzy mają, w tych czasach, zwiazane ręce. Rodzice z resztą też...
A powinno być tak, jak dawniej, że każdy dorosły mógłby młodemu łobuzowi "strzelić parola", gdy ten będzie niegrzeczny lub coś przeskrobie... Pozwoliliśmy lewactwu pozbyć się tego narzędzia i mamy bezkarne i bezstresowe "bachory"...
A policja? Ociepla wizerunek... Ale podczas plan-demonii pokazali, że nie myślą, tylko wykonują rozkazy. Jak przyjdzie co do czego (kolejne srajdemia systemu czy stan wyjątkowy w nie naszej wojnie), to wątpię aby stanęli po stronie ludzi... ;(
Fajnie...
Tylko może warto by troszkę rozszerzyć takiego news'a o więcej szczegółów co inni mogą zrobić w takiej sytuacji.
Patologii dzisiaj nie brakuje... a nawet zwykli "normalni" rodzice nie raz nie potrafią poradzić sobie z swoimi dziećmi, które w szkole czy na podwórku terroryzują środowisko.
O ile rozumiem/domyślam się to w opisywanej sytuacji pedagodzy nie ogarnęli tematu więc rodzice w desperacji udali się na policję...
Policja zaczyna być przyjazna ludziom.To jest bardzo dobry objaw.Pomagają i służą. BRAWO PANOWIE.Ludzie też okazują wdzięczność i to jest budujące.