Ostatnie pożegnanie śp. kpr. Marcina Mizi. Były delegacje i asysta honorowa Służby Więziennej [ZDJĘCIA]
W kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego tragicznie kpr. Marcina Mizi. W pogrzebie liczny udział wzięły delegacje Służby Więziennej z całego województwa.
Ostatnie pożegnanie śp. kpr. Marcina Mizi. Były delegacje i asysta honorowa służby więziennej [ZDJĘCIA]
Mszę pogrzebową odprawiono w dolnym kościele "na górce". Nie zabrakło pocztów sztandarowych, asysty honorowej i licznych delegacji z zakładów karnych w całym województwie. Podczas mszy pożegnano zmarłego tragicznie kpr. Marcina Mizię, który zginął z rąk nastoletnich oprawców.
- Nie tak miało być. Mieliśmy wziąć ślub, mieliśmy być rodzicami i wspólnie podróżować po całym świecie. Ale los chciał inaczej - mówiła we wzruszających słowach pożegnania narzeczona zmarłego. - To powiedziała mi siostra "w ciszy odnajdziesz Marcina" i ja mówię do was dzisiaj, w ciszy go odnajdziemy - podkreśliła.
Po mszy rodzina, przyjaciele i znajomi wraz z delegacjami, pocztami sztandarowymi i w asyście honorowej Służby Więziennej odprowadzili ciało zmarłego na cmentarz komunalny.
Cześć i chwała także dla Rodziców pana Marcina!
W obliczu takiej tragedii nie każdy zdecydowałby się oddać zdrowe organy Syna do przeszczepu...
To chwalebne!
Czy oprawcy Marcina, czyli te biedne dzieci, mają pomoc psychologa?
Oglądanie na żywo śmierci człowieka przecież to był dla nich dopiero wielki szok.
Życia mu nie zwrócą! Wszystko na pokaz.
Cześć jego pamięci! R.I.P. [i]