Czy będzie strajk w urzędach pocztowych?
Pracownicy Poczty Polskiej chcą strajkować, aby w ten sposób wywalczyć podwyżkę wynagrodzenia, domagają się 1 tys. zł brutto więcej. Obecnie ich pobory utrzymują się na poziomie płacy minimalnej, czyli 4,3 tys. zł brutto. Na razie nie wiadomo, kiedy miałaby odbyć się akcja strajkowa.
O co chodzi pocztowcom?
Pocztowcy domagają się podwyższenia płac o kwotę 1 tys. zł brutto. W tej sprawie zorganizowano referendum, w którym wzięło udział 53 proc. uprawnionych, z czego 96 proc. opowiedziało się za akcją strajkową.
- Obok niskich wynagrodzeń sprzeciw pracowników Poczty Polskiej budzą też zapowiedzi pracodawcy dotyczące redukcji zatrudnienia. Jak wynika z informacji przekazanych przez zarząd firmy, do końca tego roku zlikwidowanych ma zostać ponad 9 tysięcy etatów. Jeśli do ogłoszonego przez pracodawcę programu dobrowolnych odejść nie zgłosi się wystarczająca liczba osób, to przeprowadzone zostaną zwolnienia grupowe. Przeciwko masowej redukcji etatów pracownicy operatora protestowali 26 września przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie - informuje Śląsko-Dąbrowska „Solidarność”.
Poczt Polska jest spółką należącą do Skarbu Państwa. Posiada 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych. Zatrudnia ponad 63 tys. pracowników.