Komendant Główny Policji napisał list do policjantów [ANKIETA]
Trwa akcja protestacyjna policjantów prowadzona pod kryptonimem "Lucyna". Funkcjonariusze masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie. Jak mówi nam przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", Mirosław Soboń, to nie powinno dziwić, bo policjanci są już na granicy wytrzymałości.
Ankieta
Strażnicy miejscy, pogranicznicy, straż pożarna
W ostatnich dniach października, tuż przed akcją "Wszystkich Świętych" policjanci rozpoczęli akcję protestacyjną. Rzecznicy śląskiej policji podkreślali wówczas, że "ciągłość służby jest zapewniona". Jednak przy wielu cmentarzach w regionie stróżów prawa zastąpowali strażacy, strażnicy graniczni i strażnicy miejscy.
Ani komenda główna, ani wojewódzka nie informują o skali protestu uzadniając brak odpowiedzi kwestiami bezpieczeństwa. Pojawiają się szacunki, że na zwolnieniach lekarskich może przebywać co najmniej 10 tysięcy policjantów w całym kraju. Co więcej, przed kolejnym długim weekendem kolejni funkcjonariusze przechodzą na L4.
Tymczasem w czwartkowe popołudnie Komendant Główny Policji skierował do policjantów w całym kraju list, w którym podkreśla wagę złożonego przez nich ślubowania. Treść listu publikujemy na końcu artykułu.
Z kolei w środę (6.11.) na stronie KGP pojawiła się informacja o przygotowywaniu rozwiązań służących zwiększeniu motywacji oraz atrakcyjności służby w policji.
Prace w Komendzie Głównej Policji
Procedowane zmiany dotyczą:
- Ścieżki kariery, siatki płac, dodatku progresywnego i metropolitalnego - chodzi o wypracowanie propozycji zmian w przepisach, które pozwolą na zwiększenie uposażeń funkcjonariuszy i pracowników Policji, np. poprzez wprowadzenie dodatku progresywnego oraz świadczenia metropolitalnego.
- Zmian w procedurze doboru do służby w Policji - 4 listopada 2024 r. weszła w życie ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z utworzeniem oddziałów o profilu mundurowym oraz ułatwieniem powrotu do służby w Policji i Straży Granicznej. Przepisy regulują: nowy tryb postępowania kwalifikacyjnego prowadzonego wobec policjantów zwolnionych ze służby w Policji i ubiegających się o ponowne przyjęcie, służbę kontraktową oraz możliwość tworzenia w szkołach ponadpodstawowych oddziałów o profilu mundurowym.
- Szkoleń w formie hybrydowej - Od maja br. prowadzone są szkolenia zawodowe podoficerskie i aspiranckie w formie tzw. hybrydowej, polegające na połączeniu nauczania zdalnego z realizacją zajęć w systemie stacjonarnym na terenie komend wojewódzkich Policji, co zmniejszy wieloletnie "nawisy" szkoleniowe i umożliwi policjantom awansowanie. Ma to na celu zmotywowanie funkcjonariuszy do rozwoju zawodowego i zdobywania kolejnych szczebli w karierze. Dzięki temu rozwiązaniu, do końca października tego roku, zrealizowano już 78% potrzeb szkoleniowych w korpusie podoficerów i 67% w korpusie aspirantów (w całym 2023 r. zrealizowano odpowiednio 37% i 31%).
- Ośrodków szkolenia Policji - 15 września 2024 r. utworzony został Ośrodek Szkolenia Policji w Warszawie z siedzibą w Piasecznie, który realizuje szkolenie zawodowe podstawowe, podoficerskie i aspiranckie. Aktualnie trwają prace nad utworzeniem podobnego ośrodka szkolenia w Lublinie.
- Zmian w nadawaniu stopni policyjnych - trwają prace nad zmianą przepisów umożliwiających mianowanie policjanta na pierwszy stopień policyjny w korpusie podoficerów i aspirantów Policji w terminie miesiąca od dnia uzyskania odpowiednich kwalifikacji zawodowych. Dotychczas policjanci tych korpusów mogli awansować dwa razy w roku.
- Ruchomego czasu pracy dla pracowników cywilnych - wprowadzone rozwiązanie ma poprawić jakość i komfort pracy podczas realizowania obowiązków służbowych, a także zwiększyć konkurencyjność na rynku pracy.
- Wszystkie te zmiany mają stanowić atut w pozyskiwaniu nowych kandydatów do służby w Policji, a tym, którzy obecnie służą, zapewnić stabilność zatrudnienia i rozwój - przekazuje biuro prasowe KGP. Jednak funkcjonariusze podchodzą do tych zapowiedzi z dystansem, nie wierząc w obietnice, czekając na wprowadzenie realnych zmian.
Mirosław Soboń, przewodniczący policyjnej Solidarności regionu śląsko-dąbrowskiego w rozmowach z Nowinami wielokrotnie podkreślał, że policja wymaga gruntownej reformy na wielu płaszczyznach. W innym przypadku mundurowi zaczną odchodzić ze służby, bo w tej chwili nie zatrzymują ich ani zarobki, ani sposób zarządzania, ani bezpieczeństwo służby.
Niższe wymogi przyjęcia do służby
Jak informuje policja, do 1 listopada br. wpłynęło prawie 18 600 podań o przyjęcie do służby, co stanowi wzrost w porównaniu do liczby zgłoszeń w roku ubiegłym, kiedy to zgłoszeń było 15 300. - Świadczy to o tym, że zaproponowane zmiany zostały pozytywnie odebrane przez kandydatów do służby w Policji i przynoszą spodziewany efekt - stwierdza biuro prasowe KGP.
Innego zdania jest Mirosław Soboń. - Nabór jest teraz prowadzony na specjalnych warunkach, obniżyli wymagania. To nie wróży niczego dobrego. My mamy mieć w służbie profesjonalnych, dobrze wykształconych władających językami, ambitnych ludzi, a nie ludzi z łapanki z ulicy. To się nie skończy niczym dobrym - przestrzega przewodniczący policyjnej "Solidarności" na Śląsku. Czytaj całość: Mirosław Soboń: Zepsuli nam tę policję na całego
Dodajmy, że 17 października w MSWiA powstał Zespół do spraw poprawy warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy służb podległych MSWiA. Pierwsze spotkanie odbyło się 25 października. Więcej o tym pisaliśmy: "Psia grypa" w policji. Zwolnienia na masową skalę
Sprawdź także: "Solidarność" publikuje nekrolog Śląskiej Policji. "Realizuje się czarny scenariusz"
List Komendanta Głównego Policji do policjantów
Policjantki i Policjanci,
przestrzeganie złożonej roty ślubowania, poczucie obowiązku i profesjonalizm – to tylko niektóre ważne cechy przyświecające każdego dnia dziesiątkom tysięcy funkcjonariuszy w całym kraju. Bez wątpienia liczne wyzwania, także te zewnętrzne, powodują, że nasza służba nigdy nie należała i nie należy do łatwych, a często wiąże się z osobistym ryzykiem.
Doceniam codzienny trud i wysiłek każdego policjanta podejmowany, by zapewnić bezpieczeństwo społecznościom lokalnym. Jest to niezwykle wymagające, zwłaszcza teraz, gdy musimy się mierzyć z przypadkami dezinformacji, które mają wywołać chaos i poczucie zagrożenia. Jestem pełen uznania i wdzięczności za Waszą profesjonalną służbę i poświęcenie.
Wiem, że społeczeństwo może na Was liczyć, także gdy służba jest absolutnie niezbędna do zapewnienia bezpieczeństwa w związku z planowanymi uroczystościami, marszami czy zgromadzeniami.
W dniu, w którym złożyliśmy ślubowanie, przyjęliśmy na siebie obowiązek „…służyć wiernie Narodowi, (…) strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli…”. Świadomie podjęliśmy decyzję o wypełnianiu jakże czasami trudnych i niebezpiecznych obowiązków policjanta. Związując swoją przyszłość zawodową z policyjnym mundurem, każdego dnia wypełniamy słowa Roty.
Przed nami Święto Niepodległości, jedno z ważniejszych wydarzeń, w czasie którego musimy stanąć na wysokości zadania i wywiązać się z naszych obowiązków. Święto to jest wyrazem patriotyzmu i miłości do Ojczyzny, a my Policjanci możemy dać temu wyraz, zapewniając bezpieczeństwo zarówno osób, które będą chciały świętować ten dzień i brać udział w uroczystościach oraz zgromadzeniach, ale także tym, którzy w spokoju będą chcieli korzystać z czasu spędzonego wspólnie z rodziną i bliskimi.
Jestem przekonany, że odpowiedzialność i poczucie obowiązku pozwolą zapewnić w tym Ważnym dniu bezpieczeństwo na najwyższym poziomie. Zadbajmy o to, by każdy mógł radośnie świętować. Zróbmy wszystko, aby mozolnie odbudowywane zaufanie do polskiej Policji nie zostało zaprzepaszczone. Niech nasze działania w myśl dewizy „Pomagamy i Chronimy” pozwolą cieszyć się dużym szacunkiem wśród obywateli.
Komendant Główny Policji
nadinsp. Marek Boroń
A w Pietrowicach wielkich dostali nowy samochodzik no ale to zostanie w rodzinie.
przykład idzie z góry, przez lata komendant główny był na świadczeniu rentowym całkowicie niezdolny do pracy, aż tu zmiana władzy i cudowne uzdrowienie przez ministra od zepsutego mikrofonu, szaraka już dawno by zweryfikował
Patrząc na niedawną interwencję policjantów w Mieroszowie to mało się nie zesikałem ze śmiechu czytając te podniosłe słowa komendanta głównego ..."doceniam codzienny trud i wysiłek każdego policjanta podejmowany, by zapewnić bezpieczeństwo społecznościom lokalnym'', chyba będę się jeszcze co najmniej tydzień z tego śmiał.
Czytając te wasze "złote myśli" człowiek się zastanawia, gdzie był błąd, że nasza piękna Polska nosi tylu kacapów.
Szacunek to wy podczas pseudo pandemii i na Marszu Niepodlegości straciliście i wiele setek razy w innych sytuacjach jako antyPolacy i sługusy politykierów!
Tej grupie społecznej zawsze będzie mało, ale tupną butem i się dla nich zawsze znajdzie.
Czemu ZUS nie weźmie za dupę lekarzy wystawiających lewe zwolnienia lekarskie?Czy policjantów obowiązuje inny system prawny w polsce niż pospólstwo? I jeszcze komendant główny zatwierdza taką patologię publicznie.Co to za chory kraj?
"Zmień pracę, weź kredyt" - bronek.
Jak im tak źle, to niech pracę zmienią.
W czym problem?
Ano w tym, że gdzie indziej po prostu musieliby PRACOWAĆ.
Teraz reszta branż niech przyłącza do protestu. Rolnicy, górnicy, może się w końcu cos zmieni w tej naszej Polsce
Ale jaja! Policjanci masowo przechodzą na L-4 nie dlatego, że mają katar albo odcisk na małym palcu u lewej nogi, ale w ramach protestu. Gdybym ja poszedł na zwolnienie lekarskie w obywatelskim proteście, że Macierewicz, Ziobro, Rydzyk et consortes do dziś nie trafili jeszcze za kratki, to ZUS natychmiast postawiłby mnie do pionu. A niewykluczone, że doniósłby do prokuratury, że wyłudziłem zasiłek. Tymczasem policjanci wcale nie kryją, że uciekają na L-4, aby wymusić zmiany płacowe i organizacyjne. Krótko mówiąc: łamią prawo. I co? I nic, bo przecież sami na siebie do prokuratury nie doniosą.
Lebry i nic więcej. Wyłudzanie (czyli oszustwo) l4 a to oni powinni reprezentować prawo !
Dla nas lepiej, przynajmniej mandatów nie wręczają jak ich nie ma.
Wszędzie brakuje pieniędzy, w mojej firmie tez slabo płacą. Ale uważam że mają rację bo na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Jakby mieli dobrze to by nie strajkowali.