Sesja RM: Burzliwie o JSW. Spokojnie o kulturze
Głównym tematem czwartkowej sesji Rady Miasta miała być kultura i organizacje pozarządowe. Tematem, który najbardziej zelektryzował radnych, była jednak prywatyzacja JSW.
Goście i radni o JSW
Na początku sesji zdecydowano o zmianie porządku obrad i głos zabrał Piotr Szereda, rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Prostestacyjno-Strajkowego. W swoim wystąpieniu podkreślił powagę sytuacji jaka panuje w JSW. Określił spółkę mianem koła ratunkowego jakie rzuca się budżetowi państwa.
- Jesteśmy w dosyć poważnym momencie decyzyjnym (...) Jako strona społeczna bardzo mocno stawiamy warunek gwarancji zatrudnienia dla naszych pracowników - stwierdził i dodał, że strona społeczna JSW walczy nie tylko o swoje wynagrodzenia, ale także o przyszłość spółki.
Na zakończenie swojego przemówienia zaapelował do radnych, aby ci podjęli uchwałę wspierającą działania związkowców JSW. Emocjonalna mowa Szeredy została przez obecnych na sali nagrodzona oklaskami.
Czesław Sobierajski, radny Sejmiku Województwa Śląskiego wypowiedział się w podobnym tonie. Stwierdził, że prywatyzacja JSW jest nieuzasadniona ze względów ekonomicznych. Zwrócił uwagę, że spółka posiada kapitał na inwestycje. Ma także dobrą zdolność kredytową. - Nie można być za (...) Musimy mówić głosem mocnym i stanowczym - mówił o prywatyzacji. Podobnie jak Szereda, poprosił radnych o podjęcie uchwały sprzeciwiającej się prywatyzacji. Zadeklarował także, że podejmie ten temat na forum sejmiku.
Tadeusz Sławik, radny Prawa i Sprawiedliwości zadeklarował, że jego klub złoży wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, która ma być poświęcona sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wniosek został podpisany przez większość radnych jeszcze w trakcie trwania posiedzenia. W uzasadnieniu do wniosku radni stwierdzili, że celem sesji nadzwyczajnej ma być uzyskanie przez nich szczegółowych informacji na temat trwającego postępowania prywatyzacyjnego. Sesja nadzwyczajna odbędzie się 4 maja o godzinie 15:00. Mają wziąć w niej udział m.in. przedstawiciele strony związkowej oraz zarządu JSW.
Tarasiewicz o bonifikatach i Straży Miejskiej
Radni złożyli na sesji ponad 20 interpelacji. Wśród nich znalazły się pytania Janusz Tarasiewicza dotyczące nieotrzymania przez miasto zwrotu bonifikaty udzielonej osobom, które kupiły mieszkania komunalne, a następnie sprzedały je bez zachowania okresu karencji. Sprawa ma sięgać jeszcze końca lat '90.
Tarasiewicz domagał się także m.in. potwierdzenia, bądź zaprzeczenia pogłoskom mówiącym, że w Straży Miejskiej miało dochodzić do wydawania dokumentów wewnętrznych osobom spoza Urzędu Miasta. Radny pytał z mówinicy, czy istnieje podstawa prawna upoważniająca do takich działań.
Jerzy Lis pytał o zamykane do czasu remontu schody w okolicach Jaru Południowego. Zwracał się o informacje ile schodów w mieście zostało zamkniętych z powodu złego stanu technicznego.
Janusz Ogiegło interpelował m.in. w sprawie Galerii Lumina, która miała powstać przy al. Jana Pawła II. Radny chciał się dowiedzieć, czy w sprawie budowy tego obiektu prowadzone są rozmowy. Jego klubowa koleżanka, Elżbieta Siwiec w swojej interpelacji zwracała uwagę na wilgoć pojawiającą się na ścianach w niedawno oddanych do użytku podziemnych pasażach. Pytała także o sensowność podjętych prac remontowych, w sytuacji, gdy nadal wiele z boksów handlowych nie zostało wynajętych przez kupców.
O kulturze w mieście
Zasadniczą częścią posiedzenia rady było sprawozdanie z działalności Miejskiego Ośrodka Kultury. Obecnym na sali zaprezentowano film, który miał przybliżyć ilość placówek kulturalnych w mieście oraz rodzaj zajęć jakie są w nich prowadzone.
Andrzej Matusiak, przewodniczący Komisji Kultury i Sportu, w swoim wystąpieniu podkreślał pozytywną pracę Miejskiej Biblioteki Publicznej. Bernadeta Magiera dziękowała dyrekcji MBP oraz MOK za bogatą ofertę kulturalną skierowaną do mieszkańców miasta.
Uchwały
Radni podjęli 11 uchwał. Część z nich dotyczyła finansowania i odpłatności za korzystanie ze żłobków. Radni wyrazili także zgodę na zlokalizowanie kasyna gry w budynku przy ul. Harcerskiej. Wyłoniono też przedstawiciela Jastrzębia przy Międzygminnym Związku Komunikacyjnym. Dotychczasowego delegata, Damiana Gałuszkę, zastąpi Andrzej Kinasiewicz.
Zamiast biadolić i gdybać to warto by radny Tarasiewicz podał pełne treści składanych interpelacji
Chyba przyjmę się do straży bo mnie w coś parzy. Lubię rozporki bo mam otworki
Wie o wielu przewałach od podszewki i o aferach w straży. A co z nietykalnością tych co tykalność cielesną naruszają poprzez niemoralne propozycje?
Radny Tarasiewicz to niech nie rżnie czegoś tam. Doskonale wie że to były przychodzi jak do siebie i zagląda gdzie chce i nikt mu się nie postawi.
Tarasiewicz od dawien dawna wie o wyprowadzaniu dokumentów ze straży miejskiej i o wielu innych ciekawostkach. To już nie jest tajemnica bo cały UM huczy od pogłosek o poważnym zajściu z obecnym szefem. Zapytajcie pana Mariana M. dlaczego w trybie pilnym zmienili stanowisko pracy dla byłej strażniczki?
O tym się mówi czy się podoba komukolwiek czy nie!
Raczej w straży afera rozporkowa, a nie mundurkowa. Przecież tam są sami męszczyśni i noszom spodnie
Taras, taras, co by miast bez ciebie zrobiło???????????????????
O aferze i aferach PiS-ze aferał w interpelacjach. On wszędzie doszukuje się afer.
W UM mówi się o molestowaniu na tle... w pewnej instytucji mundurkowej...
Najbaradziej stanowczy jest radny Tarasiewicz. Tradycyjnie zresztą daje wyraz swojej stanowczej niezależności w rzetelnym wypełnianiu mandatu radnego. Jego interpelacje PO-ruszyły nawet radnego jasia Ogiegłę, który piał, żeby nic nie wyszło na światło dzienne.
Dzięki radnemu Tarasiewiczowi mieszkańcy wiedzą co się w mieście święci i jaka jest skala nieprawidłowości. Szkoda że tzw. organa ścigania są ślepe na rzeczywistość.