Kontrolowali pieszych. Złapali poszukiwanego
3 października na terenie Jastrzębia-Zdroju policja prowadziła akcję kontroli pieszych. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który przechodził w niedozwolonym miejscu przez jezdnię. Jak się okazało, bym on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.
W czwartek podczas kontroli, w ręce policjantów wpadł 48-latek. Na ulicy Broniewskiego mężczyzna przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Za wykroczenie został ukarany mandatem. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, okazało się, że jastrzębianin jest poszukiwany przez sąd. Ponadto, w trakcie zdarzenia mężczyzna był pijany - miał ponad 2 promile.
48-latek trafił już do zakładu karnego, gdzie odbędzie wymierzoną mu wcześniej karę.
nie handlował tym przecież, nie oPOwiadaj bredni wymyślonych na POczekaniu.
Do wpisu 05.10.2013 , to niech przestanie handlować marychą i dopalaczami.
firmę ma taką - bar. Sanepid, Straż pożarna, US mu ciągle włażą i nie ma litości - brakuje ręczników papierowych to mandat. Gaśnica za nisko o parę centymetrów - mandat. Itd.
Nie wiem co twój znajomy musi kombinować że ma kontrole co tydzień. Ja mam firme pare ładnych lat i żadnej kontroli do tej pory nie miałem wiec albo ty gadasz głupoty albo twój kolega.
nie trzeba pamiętać, wystarczy poczytać by wiedzieć, ze za tuska zamordyzm jest większy niż za okupacji Znajomy prowadzi małą firmę i mówił mi, że ma kontrole co tydzień - mówi, ze tyle kontroli co za Tuska to nie miał w przeciągu całych dziesięciu lat. Po prostu Tusk przewalił prawie pół biliona i próbuje szukać u ludzi, obywateli zwykłych, drobnych przedsiębiorców kasy - zawsze się coś znajdzie, a to gaśnica za nisko powieszona a to brak ręczników po lewej stronie - i mandat, jeden, drugi i państwo próbuje wydoić tch zbierających grosz do grosza, banków, zachodnich marketów nie ruszają, bo by się Angela pogniewała.
Zapisał zresztą Vincent w projekcie budżetu 1,5 miliarda dochodu z mandatów i kar, now iec wyskakujcie z kaski.
Jestem za państwem policyjnym (tak jak w USA). Uczciwi ludzie nie mają się czego obawiać.
Hejka, podziw, pamiętasz wojnę więc masz sporo lat, a posługujesz się komputerem. Czyli co, chwalisz sobie czasy okupacji niemieckiej? Podpisałeś volkslistę?
Popieram!!!
A kto skosił znak drogowy na Podhalańskiej na wysokości OBI?
Z tego wniosek, że jeżeli policjanci są zmuszeni wyjść na ulice miasta, to łapią przestępców. Kiedy radiowozami odwiedzają ulubione miejsca, wyników nie ma.
kiedy akcja kontroli moralności religijnej?
za okupacji niemieckiej było jednak lepiej niż teraz. Nie było takich prześladowań
Co to znaczy \"akcja kontroli pieszych\" ? Powalone prawo policji do prześladowania mieszkańców. Czyżby byli takimi nieudacznikami, że potrzebują dodatkowego prawa nękania pieszych, aby cokolwiek można było wpisać w raportach? Czyby byli tak mierni w dochodzeniu do przestępców, w śledztwach, że potrzebują tak patologicznych praw? Co oznacza ten cholerny termin? Bo nawet jeśli w tym przypadku mieli szczęście, że ów \"przechodził w niedozwolonym miejscu\", to jeśli coś nazywa się akcją, to wydźwięk tego określenia brzmi jednoznacznie.
taaa