Związkowcy dają trzydniowe ultimatum zarządowi JSW

Nie milkną echa odwołania Daniela Ozona ze stanowiska prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Związkowcy protestują w tej sprawie. Domagają się wypłaty nagrody z zysku.
Działacze związkowi z JSW rozpoczęli w środę protest oraz procedurę sporu zbiorowego, nie zgadzając się na odwołanie Ozona z fotela prezesa spółki. Wysłali list do premiera z prośbą o spotkanie. Domagają się dymisji ministra energii i odwołania członków rady JSW z jego rekomendacji.
- Od dziś we wszystkich zakładach Grupy Kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej (...) rozpoczynamy akcję protestacyjną. Domagamy się dymisji pana ministra Krzysztofa Tchórzewskiego oraz odwołania wszystkich członków Rady Nadzorczej z nadania Ministerstwa Energii - napisały reprezentatywne organizacje związkowe JSW w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
W środę związkowcy zwrócili się do zarządu spółki o wypłatę nagrody z zysku za 2018 rok. Niespełnienie tego żądania w ciągu trzech dni ma oznaczać rozpoczęcie sporu zbiorowego. Jego finalnym efektem może być akcja strajkowa.
Ta chołata zawsze robi raban. ZZ rylom robią kisiel z mózgu. Układali się z Ozonem teraz zabrali im ich poplecznika. ZZ za bramę i zrobić z nimi porządek. To ja napisze do premiera i powiem niech kontraola zrobi w końcu w zZ porządek. Niech zrobią tez porządek z łapówkami które trzeba dac jak sie przyjmuje do pracy 12 tys.
Ratunek dla jsw wszyscy wypiszcie się z zz.
Nie udalo się zatrudnić kangurow latały drony to poleciał ozon. Jak dobrze
ZZ w białych rękawiczkach ,,załatwiły,, chłopaków,którzy odeszli pod SRK!!!
A kto jeździ do Australii Chiny itd no nie zwykły kopidołek wy na nich robicie i będziecie robić,a 500+ zasłoniło wam oczy jak nauczyciele strajkowali co pisaliście zamknąć to teraz wam tego samego życzę i będziecie mieli zyski które będą pokrywały 500+ emerytura+ itd
PiS strzelił sobie w kolano...
Te związkowcy powołujący się na solidarność są solidarni z tymi którzy nimi manipulują. I to jest ich dramat. Po zawsze będą wspominani oni i ich rodziny jako "trepy".