Co dalej z rynkiem i Domem Solidarności?
Gdzie powstanie Dom Solidarności w Jastrzębiu? Prezydent Anna Hetman opowiada się za lokalizacją w Zdroju, część radnych w budynku nieczynnej szkoły przy ul. Kaszubskiej. Jeszcze do niedawna pojawiały się głosy, że realizacja tej drugiej koncepcji będzie tańsza, okazuje się jednak, że może być dokładnie na odwrót. Poza tym miasto ma pomysł, w jaki sposób zagospodarować pustostan. Powstanie Domu Solidarności pozwoli wybudować „rynek” w Jastrzębiu, którego wizja pojawia się i znika wraz z kolejnymi wyborami samorządowymi.
Ile będzie kosztować Dom Solidarności?
Kiedy pojawiła się koncepcja budowy Domu Solidarności na obrzeżach Parku Zdrojowego radni, szczególnie z Klubu Prawo i Sprawiedliwość, argumentowali, że miasto może nie udźwignąć tego kosztu. Szacuje się, że wyniesie on do 30 mln zł z możliwością pozyskania dofinansowania tej inwestycji do 50 proc. ze środków rządowych i regionalnych. Tymczasem na posiedzeniu Komisji Skarbu radni zgłosili wniosek, aby Dom Solidarności znajdował się w budynku zamkniętej szkoły przy ul. Kaszubskiej. Według urzędników miejskich adaptacja tego budynku pociągnie za sobą ok. 25 mln zł i to bez możliwości dofinansowania. Kwota ta ma wynikać z pierwotnie przygotowanych koncepcji, jeszcze za poprzedniego prezydenta. W przypadku wybrania tej opcji bardzo możliwe jest dołożenie do tego następnych milionów złotych, jak to bywa przy adaptacji starych budynków. Przykład modernizacji hali widowiskowo-sportowej jest tutaj znamienny.
Co z pustostanem przy ul. Kaszubskiej?
Nie jest prawdą, że miasto nie ma pomysłu na to, w jaki sposób zagospodarować budynek nieczynnej szkoły, który stoi pusty od lat. Prezydent wskazuje na dwie możliwości. Jednym rozwiązaniem jest sprzedaż terenu, na który są chętni deweloperzy. Drugim - przekazanie go Towarzystwu Budownictwa Społecznego Daszek, który w oparciu również o środki zewnętrzne, uruchomi tam mieszkania czynszowe. O tym, którą opcję wybrać zadecydują radni.
Gdzie ma powstać Dom Solidarności?
Za lokalizacją w Zdroju przemawia zamysł wybudowania tam „rynku”, czyli długo oczekiwanego miejsca spotkań jastrzębian. Nie jest to nowy pomysł, a pojawił się w latach 90. Jak widać nic z tego nie wyszło. Poza tym budowa Domu Solidarności wpisuje się w rewitalizację dzielnicy Zdrój. Przewiduje się modernizację Parku Zdrojowego, na który pozyskano ok. 13 mln zł dofinansowania. Także zrujnowany budynek Łazienek III ma być odbudowany w oparciu o środki zewnętrzne. Znajdzie się tam reprezentacyjna sala, w której będą udzielane śluby oraz pałac młodzieży z pomieszczeniami na różnego rodzaju zajęcia skierowane dla młodych mieszkańców Jastrzębia oraz organizacji pozarządowych. Przewiduje się też połączenie ulicy Witczaka ze Zdrojową, co zapewni dobrą komunikację w tym rejonie miasta. Nie wystąpi niebezpieczeństwo zablokowania dojazdu do posesji położonych w rejonie ul. 1 Maja. Dodatkowym atutem będzie budowa nowych miejsc parkingowych, tak deficytowych w naszym mieście.
Radni opowiadający się za lokalizacją Domu Solidarności przy ul. Kaszubskiej podnoszą argument, że przy szkole znajdują się boiska, jest dobre zaplecze kuchenne. A sąsiedztwo bloków ma być wyrazem charakteru miasta. Przytaczane są też argumenty o bliskości terenów zielonych oraz kościoła (w Zdroju Dom Solidarności byłby jeszcze bliżej kościoła). Część radnych uważa również, że nie ma koncepcji na zagospodarowanie budynku przy ul. Szkolnej (co jest nieprawdą - budynek jest już remontowany dla potrzeb Zespołu Szkół nr 10) .
Po co Dom Solidarności?
W dyskusjach nad Domem Solidarności przewija się też wątek celowości jego powstania. Nie ma on mieć charakteru muzeum, w którym będą wyłącznie prezentowane eksponaty. Dom ma stać się nowoczesnym obiektem, miejscem dialogu oraz spotkań jastrzębian i nie tylko. Ma to być instytucja, która stanie się rozpoznawalnym w kraju symbolem naszego miasta, przyciągającym do niego gości oraz stymulującym rozwój Jastrzębia. Dom będzie nawiązywał do idei solidarności, która narodziła się również w Jastrzębiu. Jego działalność ma być jednak daleka od aktualnych sporów politycznych.
Co o powstaniu Domu Solidarności mówią przedsiębiorcy?
Podczas posiedzenia Komisji Skarbu głos na temat budowy Domu Solidarności zabrali przedsiębiorcy, którzy przybyli na jej posiedzenie.
- Jeśli zaczniemy na siedzibę Domu Solidarności przebudowywać budynek po nieczynnej szkole, to wpakujemy dodatkowe miliony tak, jak to było z halą widowiskowo-sportową. Budowanie takiego szkaradztwa jest bez sensu. Takie stare budynki się burzy i buduje od nowa, wtedy koszt jest mniejszy - mówił Janusz Antończyk, przedsiębiorca związany z branżą budowlaną.
- Stajemy się zaściankiem i prowincją naszego regionu. Nic tu się nie dzieje. Nie ma tu życia. Niech w końcu zacznie się tutaj coś ciekawego. Dom Solidarności może być takim obiektem, który ożywi nie tylko Zdrój, ale nasze miasto. Lokalizacja przy Kaszubskiej nie gwarantuje żadnego rozwoju miasta. W miejsce wciśnięte pomiędzy blokami umieszczanie Domu Solidarności nie ma sensu - zabrał głos Andrzej Frysztacki.
- Źle się dzieje w Zdroju. Trzeba dobrze zagospodarować przestrzeń tak, aby ludzie zaczęli tam chętnie być, żeby tętniło życiem, Czemu tego Domu Solidarności wraz z rynkiem nie wybudować właśnie tam? Już 26 lat czekamy na ten rynek i nic. Jesteśmy zaniepokojeni ostatnimi decyzjami radnych, które dotyczą Domu Solidarności - Kazimierz Szynal.
Przewodniczący Komisji Skarbu radny Szymon Klimczak zadeklarował, że radni z należytą troską wsłuchają się w głos przedsiębiorców. Jaki będzie efekt tego wsłuchiwania? Czas pokaże. Na razie wniosek o zmianie lokalizacji został przegłosowany.
rynek powinien być w centrum miasta, co to za rynek na który muszę dojechać samochodem, w Krakowie dobra, ale w Jastrzębiu? do np kina centrum każdy dojdzie z buta, uważam że ulica od ronda przy mc donalds do skrzyżowania przy Warszawskiej powinna być zamknięta to jest prawdziwe centrum Jastrzębia, objazd można zorganizować poszerzając drogę z bankiem PKO, a Dom solidarności zróbcie za kinem Centrum przynajmniej ta strasząca rudera będzie zagospodarowana, na Park mamy piękny teren zielony między Północną, Warszawską i Katowicką, nie, nie chcemy tam blaszanego supermarketu, ani kolejnej Galerii
Chodniki i przejścia nie będą znakiem szczególnym dla naszego miasta i nie przyciągną tu innych ludzi. Jaki poziom ludzie sobą reprezentują że tylko myślą o dziurach w jezdni? Dom Solidarności będzie, bo znam upór Pani Prezydent. Ona ciężkiej pracy się nie boi. Poradzi sobie też z uporem opozycji nakręconej przez poprzednią władzę. To już jest tajemnicą poliszynela i każdy wie, kto za tym stoi. Oj będą płakać przy następnych wyborach....
A po co mieszkańcom ten dom Solidarności???
Ludzie chcą bezpiecznych przejść, chodników, i świateł które to poprawia bezpieczeństwo mieszkańcom.
A nie poników dla pasibrzuchów.
gdy widzę, że jednym z przewodniczących Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej został mój kolega, który chodził do podstawówki 9 lat, a nie 8, a potem jakąś zawodówkę z biedą skończył, to mnie już nic nie zdziwi, nawet Dom Solidarności nie wiadomo do czego służący i beczka bez dna hahhaha
Chcecie referendum? Do dlaczego prezydent nie wystąpi z wnioskiem o jego zwołanie?
My chcemy rynku i Domu Solidarności! Zrobić referendum i zobaczycie że ludzie też tego chcą.
Farbowane lisy - na usługach PiS - Siwiec, Filipowicz, Piechoczek to storpedują . bo otrzymają takie polecenie od sekretarza tej partii - Andrzeja.
Ilu z was bylo juz w jakimkolwiek centrum kulturalno wystawienniczym nue licząc wypadu do galerii w weekend?ja dalej nie rozumiem po co mi zwyklemu mieszkancowi to cos?
Dom Solidarnosci nie będzie budowany \"w parku\" tylko \"przy parku\". Trochę logiki człowieku
park jest zabytkowy, nie można tam budować nic nowego, można oczywiście pokazywać OBRAZKI, ale to tylko dla udawania działania.
Uczestnicy czy nie uczestnicy dobrze mieć taki Dom Solidarnosci, może i MOK znalazłby w nim swoją siedzibę. Zawsze to lepsze niż ta rudera w kinie
Do Pana Frysztackiego, mam dziwne wrażenie że Pan nie uczestniczy w żadnych imprezach, które odbywają się w naszym mieście, proszę raczej przyznać że, jest Pan nie zainteresowany ofertą imprez miejskich, a nie twierdzić że nic się nie dzieje.
Nie dajcie sobie zrobić przez pisowców i tych farbowanych lisów - Siwiec, Filipowicz, Piechoczek (na usługach PiS) wody z mózgu. Torpedują wszystko, co tylko zaproponuje prezydent. Oni działają przeciwko interesom miasta. Podburzają ludzi przeciwko dobrym projektom. Wolą wtopić 25-35 mln ma szkaradztwo na Kaszubskiej niż mieć coś fajnego - debilizm!
Nie rozumiem troche. Są dwie opcje:
1. Dom Solidarności + rynek w parku za 15 mln (bo kolejne min. 15 mln ma być z dofinansowania)
2. Dom Solidarności bez rynku na Kaszubskiej za 25 mln zł.
Co się bardziej opłaca? Chyba jasno widać co. Pis się upierał że miasto nie ma pieniędzy żeby wydawać 30 mln zł na dom w parku ale na Kaszubskiej już sie opłaca? Mieszkańcy nie są debilami i zaczynają widzieć że nie chodzi wam o dobro miasta ale o jakieś chore układy i polityczne zamiary tylko po to żeby zablokować prezydent? To jest działanie na szkodę miasta, mozna by przecież z tym do sądu iść...
Ludziska, ta nazwa Dom Solidarności ma być tylko symbolem, to ma być nowoczesne centrum kulturalne, wystawiennicze, nawiązujące też do idei solidarności, ale nie tylko - dotrze to do was w końcu, państwo pisowcy.. A rynek niejako zbudujemy przy okazji, małym nakładem. To chyba jest jasne?
Kiedyś was pokolenia rozliczą za to że z pobudek politycznych lub korzyści materialnych nie pozwoliliście wybudować Domu Solidarności wraz z rynkiem, które to inwestycje bedą służyć wielu pokoleniom, ktore przyjdą po nas. Dziwi mnie fakt, że historyce i niby prawnicy zasiadający w Radzie Miasta tego nie rozumieją.
Zagospodarowanie przestrzeni parku zdrojowego w nowoczesny przyjemny rynek jest koncepcją słuszna i ciekawą. To dobry kierunek rozwoju ale po jaką cholerę Dom solidarności ? Szanowna władzo tego miasta zmieńcie myślenie. Ten dom nikomu jest niepotrzebny a co więcej kto go będzie dotował ? Bo napewno nie nszz solidarność z panią przewodniczącą na czele która nie ma środków na własne utrzymanie a co dopiero na dom \"S\" jeszcze raz prosze włączcie myślenie.
Prezydent Hetman nadal marzy. Jest pewniak, że prezydentem się bywa, ale człowiekiem myślącym należy być całe życie. Ile już osób przyjęła do UM?
Park, Stary zdrój - Prywatne poniemieckie uzdrowisko, a po wojnie komunistyczna władza i solidarność która obaliła komunę, miejsce czyli dom który wspomina solidarność i komunę trochę nie pasuję do poniemieckich prywatnych uzdrowisk.
Lepszą lokalizacją jest okolica kopalni Zofiówka były Manifest Lipcowy gdzie strzelano do górników.
rynek jest potrzebny, żeby bylo gdzie kartofle sprzedawać.
no kiedy to było? GCK jeszcze kilka lat temu działało, miasto mogło to przejąć, nie przejęło, a mogło, a obiekt był po remoncie, mógł służyć jako kino i scena, tak jak było przez wiele lat. A co do PKO, to ten niedoszły teatr, został sprzedany w l. 90.
Za 20 lat cala ta glosna inwestycja bedzie kolejna biedronka w miescie.
GCK bylo i nie ma. Obiekty na Mazowieckiej strasza. Planowane wraz z budowa miasta centrum jest bankiem PKO, malym kinem, paroma sklepami, stacja benzynowa i supermarketem.
Nie potrzeba grzmota w Jastrzebiu za wiele milionow. Prosze Pania Prezydent o odczepienie sie od zabytkowego Parku Zdrojowego, jedynej rzeczy, ktora swiadczy o dawnej swietnosci miejsca. Nie jest potrzebny tam zaden nowy pstrokaty Dom Partii.
Wladze JZ juz zafundowaly muzeum pociagu pasazerskiego i wspomnienia o podrozowaniu, jak ludzie, autobusem. Jastrzebie potrzebuje cywilizacji!
PKO i GKC oj kiedy to było. Czasy się zmieniają. Jak już powstanie to się nie martwcie ale będzie tam się coś działo. Przedsiębiorcy pewnie też zadbają o to żeby były kawiarnie itp. O ile pomysł na zagospodarowanie Kaszubskiej jest dobry to jednak jesli mamy płacić 25 mln zł za Kaszubską albo 15 mln zł w Zdroju (bo reszta z dofinansowania) to jestem za Zdrojem. Jesli w Zdroju uda sie zrobić to co było przedstawiane wcześniej przez biuro architektoniczne to będziemy mieć park zdrojowy jakiego będą mogli nam wszyscy zazdrościć.
Bank PKO był projektowany jako teatr, nieskończony, sprzedany, Panorama (GCK) zmarnowane, przerobione na market, połowa Centrum Kultury w centrum sprzedana, niedokończona, a teraz się dowiadujemy, że znowu ma być jakieś centrum kultury? I jako co skończy, jako kolejny pustostan czy jako market?
Czyli za 30 mln ma być sala konferencyjna, sala teatralna, oraz sale (ile?) wystawiennicze? I to wszystko? I to ma przyciągać gości z całego kraju? Ma stymulować rozwój miasta? W jaki sposób? Te sale mają ma przyciągać mieszkańców? Na ten niby rynek z jedną kawiarnią? Po co mieszkańcy mieliby tam zaglądać? Żeby sobie pokomferować i prowadzić dialog? Gratuluję dobrego samopoczucia.
Ma być palma w doniczce i bufet z mineralną.
Przecież już dawno wiadomo, co ta, na być. Pisało o tym w art. pt. Polityczna gra Domem Solidarności na JastrzebieOnline, fragment z artykułu: Dom Solidarności, który będzie przypominał o tamtych wydarzeniach, a także stanie się miejscem dialogu, spotkań i imprez kulturalnych, i który przyczyni się do powstania rynku w mieście, czyli sala konferencyjna, sala teatralna. miejsce spotkań, sale na ekspozycje, wystawy. kawiarnia
\"Dom ma stać się nowoczesnym obiektem, miejscem dialogu oraz spotkań jastrzębian i nie tylko. Ma to być instytucja, która stanie się rozpoznawalnym w kraju .... BLA, BLA, BLA\".
A teraz proszę napisać, co ma tam być konkretnie, co sprawi, że ludzie będą chodzić na ten niby rynek na peryferiach miasta? Co tam ma być konkretnie? Muzeum? Kino? Teatr? Dom Starców? Dom Seniora \"WIGOR\"? Kawiarnie? Restauracje? Szkoła? PROSZĘ NAPISAĆ KONKRETNIE?
No tak lepiej wciskać ten dom w bloki i bulić za niego ze 40 mln jak to z przebudową bywa
Zdrój jest zaciasny jak i sam park to głupi i zly pomyśl.zreszta w zdroju mieszka 90%ludzi po 80roku zycia.w centrum wybudować rynek dla dzieci i młodzieży.pomysl zdroju to absurd i utopia.