Sesja RM: "Dom Solidarności to karta przetargowa"
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli uchwałę o milionowych inwestycjach w Jastrzębiu. Zrobili to jednak pod warunkiem, że prezydent wyłączy z niej punkt związany z projektem na Dom Solidarności. Podczas sesji nie zabrakło ostrych sporów i polemik. Padło nawet stwierdzenie - i to ze strony Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności - że Dom Solidarności jest kartą przetargową w rozgrywkach politycznych.
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta procedowano nad zmianami budżetowymi. Jedna z nich - budowa Domu Solidarności była kością niezgody pomiędzy radnymi PiS a prezydentem miasta. Dlatego też Anna Hetman przedstawiła prezentację, która przybliżyła tą problematykę. Wynikało z niej, że Dom Solidarności zlokalizowany w Zdroju ma stanowić element zagospodarowania tej dzielnicy, tzw. rynek. Dofinansowanie tej inwestycji miało pochodzić w dużej mierze ze środków zewnętrznych. Lansowany przez PiS Dom Solidarności przy ulicy Kaszubskiej nie ma szans na pozyskanie takich środków.
Wszyscy radni deklarowali, że są za powstaniem Domu Solidności, jest jednak „ale”… Radni PiS uważają, że wiedzą za mało o jego funkcjonalności i że odbyło się niewiele spotkań na ten temat. Dlatego zwrócili się do prezydent miasta o wyłączenie tego zadania z przedłożonej uchwały.
- Mając na uwadze dobro mieszkańców Jastrzębia-Zdroju i rozwój miasta, przychyliłam się do wniosku radnych, by z uchwał finansowych wyłączyć projektowanie i zabezpieczenie środków na budowę rynku wraz z Domem Solidarności w Zdroju. Podjęłam taki krok, ponieważ Rada Miasta pozostawała nieugięta, a kolejne odrzucenie moich propozycji rozdysponowania nadwyżki budżetowej, groziło utratą możliwości pozyskania dodatkowych funduszy zewnętrznych na inwestycje. Stawiało także pod znakiem zapytania przebieg ważnych inwestycji drogowych, tj. Mazowiecka czy Gołębia (z uwagi na procedury przetargowe), uzbrajanie terenów inwestycyjnych, czy też działania prospołeczne. Zapewniam jednocześnie, że takie wyodrębnienie jednej inwestycji z całego projektu uchwały budżetowej i Wieloletniej Prognozy Finansowej, jest działaniem niestandardowym. A ten, kto zarzuca mi celowe wrzucanie do przysłowiowego jednego worka Domu Solidarności wraz z innymi inwestycjami, mija się z prawdą.
Radni w czasie dzisiejszej debaty przekonywali mnie, że chcą budowy Domu Solidarności i zgłaszają potrzebę dalszych rozmów i rozpatrywania różnych koncepcji. Wielokrotnie zarzucali mi brak wizualizacji rynku i Domu Solidarności w Zdroju, w związku z czym nie chcą głosować w ciemno. Otóż, od miesięcy współpracujemy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich, by ogłosić konkurs na stworzenie wizualizacji, wybór najlepszej koncepcji i, w kolejnej fazie, zaprojektowanie rynku wraz z Domem Solidarności. Jest to optymalne rozwiązanie z uwagi na możliwy montaż finansowy zadania. Niestety, radni, pomimo nawoływania do kompromisu, odrzucili moją propozycję, by przedsięwzięcie to wesprzeć kwotą 70 tysięcy zł, która otwierałaby przed miastem szansę na podniesienie tego konkursu do rangi międzynarodowej, jak uczyniły to inne miasta związane z wydarzeniami sierpniowymi - Gdańsk czy Szczecin - powiedziała prezydent Anna Hetman.
Radni PiS wielokrotnie podkreślali, że do budowy Domu Solidarności trzeba podejść z odpowiednią powagą.
- Z całą mocą podkreślamy, że nie jesteśmy przeciwni uczczenia pamięci bohaterów i przełomowych wydarzeń z lat 80. XX wieku, które miały miejsce w Jastrzębiu-Zdroju. Mamy jednak obawę, że w trudnych finansowo czasach dla Jastrzębia-Zdroju, powinniśmy w duchu odpowiedzialności bardzo dokładnie i poważnie rozważyć czy stać nasz budżet miasta na kilkunastomilionowe koncepcje Pani Prezydent na obiekt o charakterze stricte kulturalnym - napisali m.in. w swoim oświadczeniu radni Klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Przewodnicząca Komisji Terenowej NSZZ „Solidarność” Danuta Jemioło podsumowała sesję. Podkreśliła, że wypowiada się w imieniu Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności”.
- Chciałam prosić radnych o pewną refleksję. Staram się zrozumieć obydwie strony. Boli mnie to, że Dom Solidarności jest faktycznie kartą przetargową. I tak lekko się rzuca te słowa. Po ostatnim spotkaniu, w którym wzięła udział pani Lipowicz (Rzecznik Praw Obywatelskich), pani prezydent zmieniła koncepcję. Przy kosztach, jakie wtedy były podawane też byłam temu przeciwna. Teraz, kiedy zostały one zminimalizowane do 15 mln zł i poszerzono jego funkcję społeczne, dla miasta, dla mieszkańców (nie będą to tylko mieszkania dla kombatantów), przekonaliśmy się do koncepcji pani prezydent. (…). Szkoda, że aktualna sytuacja polityczna bardzo rzutuje na powstanie Domu Solidarności. Mieszkańcy, jak będą słuchali tej dyskusji naprawdę będą przeciwni. Sądzę, że trochę dobrej woli po obydwu stronach doprowadzi do porozumienia, bo szansa na takie jeszcze istnieje - mówiła Danut Jemioło.
Zakończyła swoje wystąpienie w bardzo emocjonalny sposób:
- Może tak ma być, że tu, gdzie rodziła się „Solidarność” na Śląsku Domu Solidarności nie będzie. Nie będzie to byle jaka chatka! Nie będzie to byle jaki dom! Myślałam, że będzie wielki i piękny. Jego nie będzie - mówiła Danuta Jemioło.
A hamulcowi na zdjęciu z przodu, aby ich możan było rozliczyć przy urnach.
Jaki rynek? Rynek miał powstac razem z Domem Solidarności ale nie powstanie bo radni odrzucili. Co ciekawe sami mieli rynek w Zdroju w swoim programie wyborczym... Na prawde nie rozumiem tej polityki
Ale patrzecie co za populizm - jak nie drzwiami to oknem, co do domu solidarności były konkretne obawy i niepewności, to teraz mig mig, nie ma domu jest rynek hehehehe. Byle zaciemnić obraz. Jaki rynek ludzie.
Widać po poziomie komentarzy, że ludzie z klasą, inteligentni, wykształceni, myślący - chcą, aby w Zdroju powstał rynek wraz z Domem Solidarności. Proszę, zwróćcie na to uwagę. Przeciwnicy, piszą nie stylistycznie, a nawet wulgarnie. Pozdrawiam.
Zesta sie zaczadzili tym slowem \"rynek\". Przyklad pobliskiego Bogumina pokazuje, co czeka Jastrzebie.
Proboszcz nie zgodzil sie na przeprowadzenie linii kolejowej. poprowadzono ja kilka kilometrow dalej.
I co? Miasto rozwinelo sie tam, gdzie byl transport i perspektywa rozwoju. Stary Bogumin ma rynek i nic wiecej. Cywilizacja sie wyniosla stamtad, tak jak sie wynosi z Jastrzebia.
Trzeba inwestowac w infrastrukture i miejsca pracy a nie w jakies pierdoly.
Kolego chodniki będzie się remontowało zawsze i wszędzie. I to nie żadna sztuka, to nie ząden rozwój miasta.A to, że obecna prezydent chcce czegoś wiecej nie jest złe. Tak samo można zpaytać po co Żorom, jakieś tam Muzeum Ognia? Bo uj to...., no właśnie... Jak u nas w JZ dominuje myślenie ze chodniki są najwazniejsze to ja dziękuję, pozdrawiam
@Maria Ty ignorantka wyborowa jesteś. Chodnika i ulicy naprawić nie umiemy a Ty bys chciała jakieś wielkie zmiany wprowadzać. Najpierw trzeba ogarnąć te pozornie blache sprawy a pozniej można myśleć o czymś więcej. Ale co ja będę tłumaczył komuś, kto uważa ze paszport w szufladzie to odpowiednik wolności i dobrobytu.
Niech mi ktoś powie gdzie jest centrum w Jastrzębiu, bo tam ma powstać rynek miasta według radnych Pis-u.
Ginter jesteś niereformowalny malkontent , któremu zawsze będzie źle i zawsze będzie narzekał na wszystko i wszystkich. Teraz zaczynasz narzekać że nie ma parkingów ??? Wielu rzeczy nie ma ale czy narzekanie pomoże , trzeba walczyć o zmiany a nie tylko o \"dziury w chodniku\"
Ludzie z PiS i \"Solidarności\" nie powinni mieć prawa głosu, gdyż zrobili bardzo dużo na szkodę nas wszystkich. Ale żeby było wszystko jasne; nie jestem za budową domu z nazwą \"solidarność\". To słowo już jest spalone, zniszczone i bardzo źle się kojarzy. Prawdziwa solidarność pomiędzy ludźmi, z której byliśmy znani na całym świecie, o której z podziwem mówił cały cywilizowany świat już nie żyje. Nazwiska zabójców tej pięknej idei wszyscy znają. Jest nim również prezes PiS, który nie mało zrobił, żeby zabić solidarność. To było jak waleniem po zakrwawionej głowie aby ja roztrzaskać.
Nie będę odnosił się do samej inwestycji . Powiem tylko to z czego większość zdaje sobie sprawę. PiS tzn. radni tego ugrupowania i postkomunistyczne Solidarne Jastrzębie będzie robiło wszystko by nic w mieście nie powstało. Bo każdy sukces Pani Prezydent to trudniejsza kampania wyborcza. Jak zabraknie argumentów zawsze zostaje czarny PR , \"nic nie zrobiła\" , \"nic się jej nie udało\"
Jaki moloch?Wszyscy wyrośłiście w ustroju komunistycznym i macie mózgi nim przeżarte. Dzisiaj nie buduje się jakiś molochów. Mowa o budynkunku nowoczesnym, ale wkomponowanym w architekturę Zdroju. Ludzie przestańcie pieperzyć idiotyzmy o jakimś molochu niczym mitycznym potworze do starszenie małych dzieci, a na pewno przeciwników pisowców, kórych w naszym mieście nie brakuje.
Mario droga Mario to ze ktos ma paszport nie oznacza ze w zatloczonym zdroju gdzi niema nawet konkret parkingu należy budować jakis moloch za miliony dla pogrobowców wspominających dawne czasy.niech się pani umowi z solidarnościowcami na kawę w cukierni bedzie taniej dla nas wszystkich.
Do ginter jet jeszcze jedna możliwość jesteś zwolennikiem Pisu w naszym mieście lub wręcz radnym PIS
Ginter jesteś albo bardzo młodym człowiekiem albo byłeś \"czerwony\" Dzięki tym którzy mieli wtedy odwagę strajkować masz paszport w szufladzie a nie na komendzie milicji, to najprostszy przykład jak było a jak jest. Więc nie obrażaj tych ludzi którzy walczyli. Do ruiny doprowadzili nas komuniści którzy nawet w tym rządzie się panoszą. Nawet po latach trudno ich oderwać od koryta.
Na logikę nie budować nic w tym zdroju tylko rynek w centrum .zostawcie tą swoja dotacje w spokoju.
Prawda jest taka że radni PiS blokują pomysły prezydent bo nie chcą żeby miała jakiekolwiek sukcesy. Przykłady? Darmowa komunikacja zablokowana, Dom Solidarności+Rynek w Zdroju zablokowany, Moszczenica (będzie zablokowana, przekonacie się na kolejnej sesji). Na szczęście radni się ugięli i zagłosowali żeby wybudować OWN. Jedną rzecz z kilku uda się przynajmniej zrealizować.
Ludzie i chyba radni PiS nie rozumieją jednego - że dotacja na Dom Solidarności będzie tylko w przypadku jego budowy w Zdroju (bo wpisuje się to w rewitalizacje parku i obiekt kulturowy - dlatego dodano funkcje wystawienniczą itp.). W tym oczywiście jest rynek bo skoro można dodatkową kasę pozyskać to można to zrobić razem. W przypadku Kaszubskiej dotacji by nie było, a koszty były duuuużo większe. Bardziej opłaca się zburzyć budynek i postawić od nowa. Nie będzie też wtedy rynku. Więc są dwie opcje:
1. Za max. 15 mln (nawet jeśli nie będzie dofinansowania) można wybudować w parku rynek, dom solidarności a na Kaszubskiej TBS chce budować mieszkania.
2. Za ok. 25 mln zł wybudować Dom Solidarności na Kaszubskiej.
Na logikę. Co się bardziej opłaca?
Ciekawy wpis marii ze żaden bohater solidarności nie dozyje...solidarnosc zniszczyła ten kraj z tym wąsiatym na czele.
Mario zbuduj za swoje ten przybytek szczęścia.
seboc - W 90% mieszkania były motywem gdy ten dom miał być na Kaszubskiej . Masz rację takie były uzgodnienia i koncepcje . Ale jak będziemy sie tak śpieszyć z budową to żaden bohater Solidarności tego nie do żyje . Żeby cokolwiek powstało zamawia się w w Związku Architektów konkurs na wizualizację i zwycięzca robi projekt. Tak w skrócie to wyglądało w Gdańsku i Szczecinie. W projekcie jest to co zamawiamy i ile mamy kasyna całość inwestycji . Ale żeby zacząć czyli ogłosić konkurs i zobaczyć propozycje architektów trzeba mieć pieniądze które PIS blokuje. Na taki obiekt można - należą się nam pieniądze w połowie z zewnątrz , to ostatni czas żeby z tego skorzystać. Zobacz co powstało w Gdańsku i Szczecinie !!!
@Maria
Wprowadzono cie w blad. Dom Solidarnosci to przede wszystkim DOM OPIEKI dla \"bohaterow\". Pomysl podsunela dawna RPO, pani Lipowicz. Pomysl ewoluowal i w pewnym momencie zostal podchwycony przez wladze Jastrzebia. Najpierw zostal uzupelniony o muzeum, potem doszly sale wystawowe. Juz na miejscu, pewnie po zastanowieniu - nikt nie potrzebuje sal w zapyzalym Jastrzebiu, mowiono \"zespol obiektow\". Gdy pojawil sie rynek - pomysl zyskal akceptacje wiekszej liczby obywateli.
Rynek - fajnie. Ale czemu nie rynek i basen albo rynek i obiekty sportowe. Mozna zaczac krok po kroku.
A w miescie nie dzieje sie nic od lat. OWN ma wyrosnac na wielkie cudo a UM nie kosi tam nawet trawy. Zbudowanie lawek, wykoszenie trawy nie kosztuje miliony.
Inna sprawa: kolej. Dyskusj wraca regularnie i na daskusji sie konczy. Moze zaniechac tej dyskusji a zbudowac BRT (bus rapid transfer - rozwiazanie, ktore robi furrore w wielu metropoliach, Gorny Slask jest metropolia) jako polaczenie z innymi slaskimi miastami.
Stawianie pierdol, ktore jeszcze bardziej pograza miasto, to glupota.
A wracajac do pierwotnej idei. Mieszkan ma byc 10. Dziesiec mieszkan po 300 tys. (a wiec calkiem niezlych) kosztuje 3 miliony a nie dziesiatki milionow. Czemu zamiast pomoc bohaterom w potrzebie nie wreczy im sie po prostu kluczy?Pomoc w ten sposob bylaby berdzo chwalebna. Odpowiedz jest prosta: w tym calym cyrku nie chodzi o bohaterow i Solidarnosc a o dziadowskie lokalne interesy.
W centrum pewnie nie bedzie rynku bo właściciel mc Donalda poszedlby z torbami.czemu jeden facet jest ważniejszy niz tysiące młodzieży i nie tylko.
Cokolwiek to ma być niech bedzie w centrum gdzie jest jeszcze dużo młodzieży.w zdroju niema dzieci niema młodzieży same babcie i dziadki.
Filipowicz z PiS bis czyli Samorządnego Jastrzębia usiłowała podważać idee solidarności i potrzebę jej uczczenia. Ta kobieta nie ma wstydu. Jemiolo jaą świetnie zjechała.
Do Hugo : poczytaj pod nazwą Dom Solidarności mieści sie rynek i to w połowie wybudowany za pieniądze z zewnątrz. To nie muzeum - to zespół kawiarni ,restauracji ,sala wielofunkcyjna czyli kino lub teatr .
Mam pytanko czy jastrzębskie p.o jest tez pro niemieckie i czy jastrzębskie p.o tez lubi sie skarżyć ?
Pani Danuta powiedziała szczerą prawdę. Wszyscy mydlą oczy i kombinują pod siebie. Byle tylko zabłysnąć przed kamerą i mieć chwilę chwały. I jeszcze twierdzić , że przedstawia się poglądy mieszkańców. Poproszę o konkretne liczby i metodologię badań statystycznych.
a co ten leser albinos tam robi? przyspawany do krzesła jak nie na Boryni to w UM...
Miasto nie potrzebuje domu solidarności ani tu ani tam.zrobcie rynek dla mieszkańców dla młodzieży w centrum.tego potrzebuje nasza społeczność.
Jakies stronnicze linki platformy nie obchodzą mnie.mnie interesuje rynek w centrum miasta dla młodzieży.a nie dom solidarności dla zajęcia w nim posad.lub rynku w zdroju dla kilku ludzi 60plus.
le my nie chcemy kolejnych mieszkań z dużym czynszem. Już teraz jest masę mieszkań do zbycia. W tym miejscu pragniemy utworzyć miejsce spotkań i miejsce pamięci. Tego oczekują mieszkańcy zdroju. Pozdrawiam.
Dobrze napisała to tfu! jastrzębska PO, ale taka jest prawda: http://jastrzebie-zdroj.platforma.org/aktualnosc/47758/pis-nie-chce-rynku-w-jastrzebiu-dlaczego
Pisowce jak wychodzili z sali obrad mieli bardzo zadowolone miny, radość ich rozpierala. Widać co dla nich jest ważne , na złość zrobić prezydent , co tam ważne miasto !
A ja ci powiem dlaczego przez PiS jest forsowany dom solidarności na Kaszubskiej. A może inaczej - dlaczego nie moze powstać dom solidarnosci z Zdroju. Teren na którym miałby powstać wstepnie miał zostać sprzedany firmie deweloperskiej z Jastrzebia. Mieli wybudować tam mieszkania. Przyznam świetna lokalizacja. Ostatecznie jednak miasto wycofało się z tej umowy i samo chce zagospodarować ten teren, m.in. domem solidarnosci ale mieszkania też tam mają powstać (nawet chyba w tym roku mają zacząć budować). Ów firma sponsorowała kampanie wyborczą PiS. Ale plany się pokrzyżowały bo nie wybuduje tam swoich mieszkań. Więc teraz firma niezawodolona i PiS nie zadowolony bo pewnie obiecał im sprzedanie tego terenu. Dlatego PiS robi teraz wszystko by przeforsować to żeby na tym terenie nie budować domu solidarności a w przyszłości by ten teren sprzedać zaprzyjaźnionej firmie. Ot co. Cała zagadka rozwiązana. Więc radzę radnym PiS przestać dbać o swój własny czy też partyjny interes a działać na rzecz mieszkańców. Działacie na szkodę miasto załatwiając swoje własne interesy. Tym powinno się zająć jakieś CBA albo coś bo jak będą tak dalej robić to nic w tym mieście nie będzie.
Czemu rynek forsowany jest by budować w zdroju? tam mieszka ludność 60plus.zrobic rynek dla młodzieży w centrum .kto ma Interes w tym by nie budować go w centrum?
Nie czekam na rynek w Zdroju, czekam na inwestycje, które dadzą szansę na pracę, również dla młodzieży, która ucieka z miasta. Dla kogo będzie rynek skoro ludzie wprowadzają się stąd.
Kino teatr muzeum a kto tam pójdzie bedziecie dzieci ze szkol na sile tam wozić to wszystko przeżytek łącznie z waszym domem solidarności jedynie rynek i to nie w ciasnym zdroju gdzie czasem niema juz gdzie zaparkować i gdzie niema młodzieży tylko rybek jest potrzebny w centrum gdzie jest dużo dzieci młodzieży i w ogóle ludzi.
Rynek owszem ale dom solidarności niech zbudują za swoje Aliny Anny krzysztofy a nawet donaldy niech sie dorzucą .
Czytam wiele opinii. Nie wiem, kto kryje się za\" Zdojowcem\", ale propozycja jest bardzo mądra. Ubolewam nad tym, że posła PiS pana Grzegorza Matusiaka nie ma wśród nas, gdy mają być podejmowane historyczne uchwały na Sesjach Rady Miasta. Do takich zaliczam uchwałę za Rynkiem w Zdroju i za Domem Solidarności. Wystosowałam zapytania do obu posłów. Jeśli radni PiS po raz kolejny mówią o tym, że takie inwestycje ma finansować budżet państwa to może następne spotkanie powinno się odbyć w obecności najwyższych władz PiS, wszak Oni mają kasę. Życzę powodzenia nam wszystkim, jastrzębianom.