GKS wygrywa z Pelikanem Łowicz. Co dalej?
- Niezwykle cennym zwycięstwem zakończyli sezon piłkarze GKS Jastrzębie. Gola na wagę trzech punktów zdobył powoływany do młodzieżowej kadry reprezentacji Polski Bartosz Kopacz - informuje strona jastrzębskiego klubu.
W spotkaniu, którego stawką było zachowanie 14. pozycji i realnej szansy na utrzymanie drugoligowego statusu podopieczni Wojciecha Boreckiego pokonali w Łowiczu miejscowego Pelikana 1:0.
Od początku spotkania do ataków ruszyli gracze gospodarzy. Na pierwszy śmiały atak jastrzębian czekaliśmy do 12. minuty. Akcję lewą stroną zainicjował Filipe, podał do Artura Łacioka, jednak ten nie zdołał pokonać Mariusza Jędrzejewskiego. Chwilę później było już 1:0 dla GieKSy. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Witolda Wawrzyczka trafiło do Bartosza Kopacza i gracz młodzieżowej reprezentacji Polski zdobył swoją drugą bramkę w lidze.
W 22. minucie powinno być 2:0. Łaciok zagrał na prawo do Mateusza Milkowskiego, który wychodząc na czystą pozycję zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i ta padła łupem bramkarza Pelikana.
Drugą część spotkania oba zespoły rozpoczęły bez zmian. Podobnie jak na początku meczu zaatakowali gospodarze. Po dziesięciu minutach ponownie do ataku przeszli jastrzębianie. Najpierw akcję Kamila Kosteckiego przerwał w polu karnym Kamil Mitorwski a dwie minuty później Bartosz Hajczuk spudłował w sytuacji sam na sam, jednak sędzia wcześniej przerwał akcję odgwizdując spalonego.
W 80. minucie Artur Łaciok nie trafił czysto w opadającą piłkę i fatalnie spudłował a dwie minuty później jego kolejne uderzenie również nie znalazło drogi do bramki. Na pięć minut przed końcem Witold Wawrzyczek dwukrotnie próbował pokonać bramkarza Pelikana, jednak jego strzały były minimalnie niecelne. Były to ostatnie groźne sytuacje w tym spotkaniu. W doliczonym czasie gry drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną ukarany został gracz gospodarzy Damian Chmiel. Chwilę później zabrzmiał ostatni gwizdek sędziego oznajmiający, że GKS Jastrzębie kończy rozgrywki na 14. miejscu w drugiej lidze.
- Czy ta pozycja pozwoli jastrzębianom zachować status drugoligowca jeszcze nie wiadomo. Jednak nie zmienia to faktu, że wiosną GieKSa dokonała rzeczy, która w przerwie między rundami wydawała się niemożliwa. Z ostatniej pozycji przy zaledwie 12-punktowym dorobku po 19. kolejkach w rundzie rewanżowej w 15. meczach zdobyliśmy 26 punktów, co w tabeli rundy wiosennej dało nam czwartą pozycję! Doskonała praca wspaniałego trenera jakim bez wątpienia jest Wojciech Borecki oraz pełne zaangażowanie zawodników napawałoby pewnie optymizmem przed kolejnym sezonem, jednak co będzie z GieKSą... tego nie wie nikt - czytamy na stronie klubu.
9 czerwca 2010, Łowicz, 17:00
Pelikan Łowicz - GKS Jastrzębie 0:1 (0:1)
0:1 Bartosz Kopacz '13
Pelikan Łowicz: 1. Mariusz Jędrzejewski - 25. Wojciech Marcinkiewicz, 6. Marcin Krysiński, 8. Wojciech Mordzakowski (85. 7. Dawid Sut), 11. Radosław Domińczak (68. 21. Konrad Bolimowski) - 23. Michał Gamla (56. 19. Kamil Mitrowski), 4. Damian Chmiel, 10. Łukasz Janczarek, 20. Konrad Koźmiński - 2. Piotr Bryk (56. 11. Damian Kosiorek), 15. Krzysztof Zaremba.
GKS Jastrzębie: 21. Piotr Paś - 14. Michał Chrabąszcz, 22. Wojciech Smarduch, 5. Bartosz Kopacz, 18. Filipe - 19. Adrian Kopacz, 26. Mateusz Milkowski (74. 7. Kamil Gorzała), 20. Kamil Kostecki, 11. Bartosz Hajczuk - 6. Artur Łaciok (87. 8. Kamil Jadach), 23. Witold Wawrzyczek (89. 27. Dawid Szwarga).
sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin)
żółte kartki: Damian Chmiel - Witold Wawrzyczek, Michał Chrabąszcz
czerwona kartka: Damian Chmiel (90 minuta)
widzów: 300 (12 gości)