GKS Jastrzębie wygrał trzeci raz z rzędu
Podopieczni Andrzeja Myśliwca wygrali w sobotę 1:0 z drużyną Iskry Pszczyna. Była to trzecia wygrana naszych piłkarzy z rzędu.
Przed meczem pożegnano kończącego karierę sportową Janusza Piksę. Piłkarz reprezentował barwy GKS-u na w latach 1997-2005.
Gola na wagę zwycięstwa zdobył w 18. minucie Mateusz Wrana, dobijając strzał z rzutu wolnego Witolda Wawrzyczka, niefortunnie odbity przez bramkarza rywali. Na uwagę zasługuje również obrona GKS-u, która pewnie powstrzymywała ofensywę Bogdana Pruska z Pszczyny.
- Wynik mógł być wyższy, jednak w ostatnich minutach spotkania stuprocentową sytuację zmarnował Błażej Pawliczek - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Po sobotnim meczu GKS ma 14 punktów na koncie. Kolejnym rywalem będzie w najbliższą środę, w ramach półfinału podokręgowego Pucharu Polski, Polonia Marklowice. Mecz zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim o 16:00.
GKS 1962 Jastrzębie - Iskra Pszczyna 1:0 (1:0)
1:0 Mateusz Wrana '18
w jastrzębiu tylko Wisła Kraków!
Sorry gościu ale GKS to nie jedyny prawdziwy jastrzębski klub... Trochę szacunku dla sportowców i kibiców innych klubów.
Bardzo dobra frekwencja, mimo że w tym samym czasie była impreza otwarcia hali. Widać, że jedyny prawdziwy jastrzębski klub ma bardzo dużo wiernych fanów, mimo, ze sponsorów brak, a miasto wypięło się całkowicie na klub. Brawo.
Brawo chłopaki 3mamy za was kciuki