KMŚ: Pierwsze zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla
Jeszcze nie odetchnęliśmy po ligowym zwycięstwie, a na koncie Jastrzębskiego Węgla kolejny sukces. Tym razem podczas Klubowych Mistrzostw Świata nasi siatkarze rozgromili siedmiokrotnego mistrza Azji – Paykan Teheran 3:0.
Początek pierwszej partii złudnie dawał kibicom szansę na dobre widowisko, gdyż na boisku trwała wyrównana walka. Na pierwszą przerwę techniczną KS Jastrzębski Węgiel schodził z jednopunktowym prowadzeniem (8:7). Po wznowieniu gry Paykan Teheran zaczął pozostawać w tyle, gdyż ataki Zbigniewa Bartmana oraz Michała Łasko były nie do zatrzymania. Podopieczni Lorenzo Bernardiego odskoczyli na kilka oczek i w rezultacie wygrali pierwszego seta do 18.
W drugim secie po naszej stronie siatki została rozegrana siatkówka na najwyższym poziomie. Podobnie jak w secie pierwszym z jak najlepszej strony w ataku pokazał się Zbigniew Bartman czy Michał Łasko. Nie zabrakło dobrego bloku w wykonaniu Roba Bontje oraz Russela Holmesa. Irańczycy zaczęli popełniać coraz więcej błędów własnych i w rezultacie na wygranie drugiego seta KS Jastrzębski Węgiel potrzebował jedynie 20. minut, w ciągu których nasi przeciwnicy zdobyli jedynie 14 pkt.
Set trzeci pokazał, iż szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla był pewny zwycięstwa i pozwolił zagrać rezerwowym. Na boisku pojawili się Brian Thornton oraz Michał Malinowski. Drużyna ze Śląska nadal utrzymywała wysoki poziom i nie dała się zatrzymać swoim przeciwnikom. Paykan Teheran musiał uznać wyższość naszego zespołu i przegrał 3. seta do 14 oraz całe spotkanie 0:3.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla okazał się Zbigniew Bartman, tuż za nim uplasował się Michał Łasko oraz Michał Kubiak.
Jastrzębski Węgiel - Paykan Teheran 3:0 (25:18, 25:14, 25:14)
Jastrzębski Węgiel: Raphael Margarido, Michał Łasko, Michał Bartman, Rob Bontje, Michał Kubiak, Russel Holmes, Paweł Rusek (libero) oraz Bartosz Gawryszewski, Ashlei Nemer, Brian Thornton, Mateusz Malinowski, Luciano Bozko.
Paykan Teheran: Parviz Pezeshki, Philippe Barca - Cysique, Mohssen Andalib, Hesam Baksheshi, Jean Abi Chedid, Vali Nourmohammad, Ali Hossein (libero) oraz Reza Safaei, Mohammed Taher Vadi, Davoud Moghbeli.
Dokładnie! Też to niedawno zauważyłem. Nowa to po prostu urąga wizerunkowi klubu!
Z innej beczki.... Czy nowa strona JW to strona profesjonalnego klubu? To chyba jakiś śmiech na sali, panie Grodecki niech pan zajrzy na stronę Skry i niech zobaczy co to znaczy porządna strona. Jak to sięma do budowania wizerunku? Wstyd!
Początek wyśmienity! Oby tak dalej!
ładnie grali, komentarz za krótki, ale cóż poczać