Kamil Kosowski zostawił po sobie dobre wrażenie
Po dwóch tygodniach testów w drużynie pełnej reprezentantów Czech i Słowacji hokeista JKS GKS Jastrzębie wrócił do kraju. Kamil Kosowski nie jednak sprostał wymaganiom HC Lev Praha.
Zdobycia miejsca w drużynie KHL, najsilniejszej na świecie lidze zaraz po NHL, okazało się poza zasięgiem bramkarza. Początek treningów dla Kamila Kosowskiego był sporym zaskoczeniem, ponieważ musiał sprostać strzałom zawodników, z których prawie każdy miał występ w NHL.
Kamil Kosowski pozostawił po sobie dobre wrażenia. Trener Josef Jandač, był zadowolony z pracy hokeisty na treningach. Trener bramkarzy, Rostislav Haas potwierdził, że bramkarz JKH jest dobrze przygotowany do sezonu. HC Lev Praha ma aktualnie w składzie dwóch bramkarzy wysokiej klasy - Tomáša Pöpperle i Drew MacIntyre.
- Jeśli Kosa będzie dalej tak pracował, jego szansę na grę w znanej lidze nie pozostają zamknięte - podsumował Rostislav Haas.