3:0 z Rennes Volley 35 w Pucharze CEV
W środę w meczu Pucharu CEV zmierzył się Jastrzębski Węgiel i Rennes Volley 35. Pomarańczowi wygrali u siebie 3:0, choć zapowiadało się, że walka będzie bardziej wyrównana.
Początek pierwszego seta nie toczył się po myśli jastrzębian. Goście dobrze spisywali się w bloku i nawet Michał Łasko niewiele mógł na to poradzić (1:6). Szybko jednak siatkarze Jastrzębskiego Węgla odrobili straty, między innymi dzięki dobrym zagrywkom Matteo Martino i Roba Bontje. Po pierwszej przerwie technicznej goście z Francji znowu nieco odskoczyli gospodarzom. Jastrzębianie jednak powoli zbliżali się do rywali. Przy stanie 21:18 Boris Grebennikov, trener francuskiego klubu, po prosił o czas. Nie wpłynęło to jednak za bardzo na zmianę wyniku. Jastrzębianie utrzymali przewagę i wygrali pierwszy set 25:22.
Druga odsłona zaczęła się od bardzo wyrównanej gry obu drużyn. Szybko jednak okazało się, że przyjezdni nie odpuszczą w tym meczu. W pewnym momencie uzyskali 10-punktową przewagę nad pomarańczowymi (6:16). Wydawało się, że tej straty nie da się już odrobić. Skuteczna gra jastrzębian przyniosła skutek w dalszej części gry, kiedy doprowadzili do remisu 18:18. W końcówce tego seta ponownie lepsi okazali się gospodarze, który wygrali 25:23.
W ostatnim secie jastrzębianie już na początku wyszli na prowadzenie. Zawodnicy Rennes Volley powoli nadrabiali punkty, częściowo przez błędy gospodarzy. Ciągle jednak na prowadzeniu był Jastrzębski Węgiel. Pod koniec spotkania pomarańczowi kilkukrotnie mieli okazję do piłki meczowej, a Francuzi do zwycięstwa seta. Ostatecznie mecz zakończył się asem serwisowym Roba Bontje. Jastrzębianie wygrali ostatni set 30:28 i cały mecz 3:0.
Jastrzębski Węgiel - Rennes Volley 35 3:0 (25:22, 25:23, 30:28)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Martino,Bontje, Tischer, Holmes, Kubiak, Zbierski (libero) – Malinowski, Gierczyński, Czarnowski, Violas
Rennes Volley: Lamoise, Repak, Pajusalu, Frangolacci, Ah-Kong, Grebennikov, Ragondet (libero) - Corre, Weyl
Po co wy gracie?jak wy kibiców nie macie!
Proszę o powtórkę w niedzielę w Rzeszowie. I będzie super.
Pomarańczowe to barwy niezwyciężone!!!
Wynik lepszy niz gra i tyle :(