Brak formy JW. Przegrana z Kędzierzynem 0:3
Po serii zwycięstw Jastrzębskiego Węgla jastrzębianie nie zdołali pokonać ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w niedzielnym meczu 15. kolejki spotkań PlusLigi. W hali przy ul. Jana Pawła II to goście mieli więcej do powiedzenia.
Początek meczu był wyrównany. Najpierw siatkarze z Kędzierzyna-Koźla wypracowali sobie małą przewagę, ale gospodarze cały czas gonili wynik. Jeszcze przed drugą przerwą techniczną tablica wyników wskazywała 8:13 dla gości. Lorenzo Bernardi skorzystał z czasu i zagrzał zawodników do walki, co przełożyło się na odrobienie kilku punktów. W końcówce jastrzębianom udało się zdobyć jeszcze kilka punktów ale mocne ataki Fontelesa zadecydowały o przegranej gospodarzy 20:25.
W drugim secie drużyna ZAKSY nie spuszczała z tonu. Mocne ataki i skuteczne bloki nie pozwoliły jastrzębianom na swobodną grę. Siatkarze z Kędzierzyna ciągle kontrolowali przebieg spotkania. Na drugą przerwę techniczną podopieczni Lorenzo Bernardiego schodzili z siedmiopunktową stratą. Set zakończył się atakiem Rouziera.
Podczas trzeciej odsłony siatkarze Jastrzębskiego Węgla prezentowali się znacznie lepiej, mimo to nie udało się wygrać z dobrze dysponowanymi rywalami. Do połowy seta obie drużyny grały równo. Niestety niecelne zagrywki gospodarzy i mocne ataki kędzierzynian nie dawały szans na wygraną. Mecz zakończył się zwycięstwem ZAKSY 19:25.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 14:25, 19:25)
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Tischer, Czarnowski, Holmes, Kubiak, Gierczyński, Wojtaszek (libero) – Malinowski, Violas, Bontje, Popiwczak
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rouzier, Zagumny, Gladyr, Wiśniewski, Fonteles, Ruciak, Gacek (libero) – Możdżonek, Kapelus
Zapewne tym emerytom z wiosek przeszkadza doping KK-:W Jastrzębiu w kółko zielono-czarno i żółto\"....Bo dla nich liczą się tylko pomarańczowe barwy,klaskacze i gadżety a nie doping......
co ty gadasz??? do klubu kibica PW jeszcze jest szacunek za koszulki... ale do całej reszty... ehh szkoda gadać
No sama jestem ciekawa co z Martino? Czy znowu będzie tak jak w zeszłym sezonie z Thortonem, który niby wyjechał w sprawach rodzinnych i tyleśmy go w Jastrzębiu widzieli.
A gdzie Martino? Podobno obrażony uciekł do domu.
wow jak fajnie
w związku z przegrana sprzedam klaskacz
do hej bo sami są piknikami
ludzie z klubu k. próbują pikników pobudzić do śpiewana i kiedyś im się to udawało, ale na nowej hali jest lipa.
I tu się nie zgodzę. Bo gdyby prowadzący KK był z jajem, to zmotywowałby tych pikników do śpiewania. Biernie, to mogą sobie oglądac przez tv. Najgorsze jest to, że jak sam chcesz pociągnąć doping na sektorze, zdzierasz gardło, jak pojechany, to zaraz wszystkie wąsy zwrócone na ciebie, jakbyś własnie obnażył się przed nimi.
do ,,kibic z kedzierzyna\" , faktycznie wy jesteście najlepsi
Wypadek przy pracy, zdarza się najlepszym. Wszystkiego wygrać się nie da...
Jak ma być doping, jak nie ma spontana. Rozdają jakieś głupie klaskacze i ludzie zamiast skandować to walą tym badziewiem... Aczkolwiek do KK nie można się przyczepić, skandują cały mecz. Z pozostałymi widzami jest lipa.
Tak jak przez lata nie radziliśmy sobie ze Skrą, a z Kędzierzynem zazwyczaj wygrywaliśmy, tak teraz jest na odwrót...
Faktycznie-doping u was jest z sezonu na sezon coraz słabszy,nas przyjechała garstka a byliśmy głośniej...
Jak to ktoś kiedyś mądrze powiedział-\"Liczy się jakośc a nie ilość\".Pozdro.
Jak masz gadać takie bzdury wyssane z palca to lepiej wogóle się nie udzielaj,bo zapewne nigdy na meczu GKS Jastrzębie nie byłes a gadasz głupoty.
Idz lepiej farmerze na te swoje pomarańczki i dopinguj tylko wtedy gdy wygrywają a gdy przegrywaja to lamentuj,bo tylko tyle potrafisz.
Nie rozsmieszaj mnie takimi tekstami :)))
klub kibica to pikniki i wąsate janusze
Jak chodzisz na mecze GKSu Pniówek to sie nie dziwię, że nie słyszysz dopingu :)
Z góralami kibiców gości nie było a doping był lepszy niż na nie jednym stadionie... a bardziej mi chodzi o kibicowanie jak drużynie nie idzie
@ koko - zapomnij że sie Pomarańczowe Węgle odgryzą w PP. W tym sezonie Zaksa zbiera wszystko, taka prawda, pogudź sie z tym...
Benek. Pewnie, pójdę na gieksę żeby mi jakieś bezmózgowcy po głowie poskakli. Zresztą na co tam patrzeć. Jak widzę ile policji potrzeba dla tej garstki gówniarzy ktorzy czują się mocni jak jest ich powyżej pięciu to mnie krew zalewa. Zamknąć stadion, puścić przekaz z tej kopaniny podwórkowców im w necie i ile kasy zaoszczędzonej. Jeszcze im jupitery zapalają. Zgasić i do domu
Poprostu dzis zaksie wszystko wychodzilo a nam bylo trudno i odebrac zagrywke i dobrze zaserwowac :(
benek. Ty chyba na meczu nie byłeś. Doping był nawet przy piłce meczowej dla zaksy. Trudno, passa się kiedyś musiała kiedyś skończyć i tak 11 zwycięstw pod rząd robi wrażenie. Łamiąc te Wasze przesądy jestem z Jastrzębia i kibicuję JW jak się jeszcze nie nazywało JW, a bardzo stary nie jestem. Jedyne co po meczu powiedzieć można to gratulacje dla zaksy i miejmy nadzieje, że w pucharze Polski im się odgryziemy.
tia na GKSie to jest doping, ale tylko gdy są jacyś przyjezdni kibice. Jak ich nie ma to cisza przez cały mecz...
Ale co mamy zrobić jak nas tak mało,tych którzy chcą dopingować???Reszta ma to gdzies i nie wiem po co przychodza na mecz.
#benek / Masz całkowitą rację, garstka kibicow ZAKSY zakrzyczała całą publiczność na hali. Klub kibica bez werwy, ludzie tam stoją i nic nie robią, nie wiem po co to istnieje, a to oni powinni prowadzić doping, zdzierać gardła i pobudzać resztę hali ( pikników ) do aktywnego kibicowania. O grze nawet nie będę się wypowiadał bo było TRAGICZNIE.
sztygar dobrze gadasz... pomaranczowi kibice obudzą sie jak ich pupile bedą wygrywać i nie na daremno nazywa sie ich \"kibice sukcesu\" że nawet malutka grupka kibiców Zaksy ich przekszyczała hehe a czemu bo siatkarzom nie szło a kibice co? cicho sza... Doping ma być najwiekszy jak własnie druzynie nie idzie. Pamietam jak GKS dostawał bęcki chyba rok temu 0-6 z Nadwiślanem u siebie... Tam przynajmniej był doping do ostatniej minuty i ostry... wiec radze pouczyć sie kibicowania a owoce przyjdą :) i bez napinania proszę
Deklasacja inaczej nie da się tego opisać.
Na tle silnego rywala nasi nie pokazali kompletnie nic,nawet woli walki....
Gdzie są teraz ci optymiści którzy sie podniecali wygranymi ze Skrą która wczoraj dostała bęcki od Bydgoszczy 3-1???
W tym roku złoto jak to mówił prezes???Bardzo w to wątpie.
A tak sie napinali że są tacy dobrzy bo ze Skra wygrali, no i co???