Hokej: Mistrz Polski pokonany na Jastorze
JKH GKS Jastrzębie pokonał Comarch Cracovią 4:2 we wtorkowym spotkaniu rozgrywanym na Jastorze. Do 38. minuty jastrzębianie przegrywali 0:2, ale później w ciągu 4 minut udało im się objąć dwupunktowe prowadzenie.
Pierwsza tercja, choć była wyrównana, nie obfitowała w groźne akcje. Najbliżej trafienia był Aron Chmielewski, kiedy to trafił krążkiem w poprzeczkę. Pod koniec tej odsłony jastrzębianie atakowali mocniej, jednak nie udało im się pokonać stojącego w bramce Cracovii, Rafała Radziszewskiego.
W drugiej tercji jako pierwsi gola zdobyli hokeiści z Krakowa. W 24. minucie Przemysława Odrobnego pokonał Milan Kostourek. Kolejną sytuację goście mieli w 35. minucie, kiedy to sędzia podyktował rzut karny. Drugą bramkę strzelił Patryk Noworyta. Widać było, że jastrzębianie podupadli widząc taki wynik na tablicy. Jednak przemiana nastąpiła w 39. minucie kiedy po podaniu Richarda Krala, krążek do bramki rywala skierował Mateusz Danieluk. Niecałą minutę później kolejną bramkę zdobył Maciej Urbanowicz.
Podbudowany remisem zawodnicy JKH GKS Jastrzębie równie efektownie rozpoczęli ostatnią tercję. Trzeci gola padł już w 41. minucie. Wtedy ponownie duet Kral - Danieluk trafił do bramki. Minutę później czwartego gola zdobył Richard Bordowski. W tej odsłonie jastrzębianie prezentowali się zdecydowanie lepiej. Choć krakowianie próbowali atakować bramkę, golkiper Jastrzębia przeszkadzał im w tym skutecznie.
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:2 (0:0, 2:2, 2:0)
0:1 (23:54) Milan Kostourek - Marcin Wiśniewski
0:2 (34:23) Patryk Noworyta (rzut karny)
1:2 (38:37) Mateusz Danieluk - Richard Kral
2:2 (39:36) Maciej Urbanowicz - Radek Prochazka, Patrik Flaszar
3:2 (40:13) Mateusz Danieluk - Richard Kral
4:2 (41:57) Richard Bordowski - Richard Kral
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Górny, Labryga, Bordowski, Kral, Danieluk - Marzec, Bryk, Zdenek, Prochazka, Urbanowicz - Minge, Flaszar, Łukasz Nalewajka, Kulas, Sołtys.
Comarch Cracovia: Radziszewski - Noworyta, Adrian Kowalówka, Sebastian Kowalówka, Słaboń, Chmielewski - Kłys, Zvatora, Kozłowski, Kostourek, Wiśniewski - Galant, Dąbkowski, Laszkiewicz, Rutkowski, Cieślicki - Zieliński, Witowski, Sznotala, Lehmann.
brawo labryga nasz były kapitan
No wreszcie, nie mogliście tak z Oświęcimiem zagrać.
aktualnej fotki już nie było ?
Brawo pomarańczowi!