Zwycięstwo z Krynicą 6:1. Dobry początek
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie rozpoczęli I rundę play-off od pewnego zwycięstwa. W piątek zmierzyli się z drużyną z Krynicy i pokonali ją 6:1. Stan rywalizacji 1:0 dla JKH.
Początek pierwszej tercji była wyrównana. Mimo iż faworytem byli jastrzębianie, ich rywale nie odpuszczali i radzili sobie lepiej niż poprzednim meczu. Sytuację w 15. minucie wykorzystał Grzegorz Pasiut. Była to jedyna bramka w pierwszej odsłonie.
W drugiej tercji na lodowisku w stu procentach dominowali jastrzębianie. Podopieczni Mojmira Trliczika częściej tworzyli groźne akcje i kolejną bramkę strzelili w 25. minucie. Autorem trafienia był Adrian Labryga. Gole strzelali jeszcze Jirzi Zdenek i dwa razy Mateusz Danieluk. Ich rywale nie zdołali w tej odsłonie pokonać Przemysława Odrobnego w bramce.
Trzecia tercja była formalnością. Jastrzębianie mogli pozwolić sobie na mniej agresywną grę. Wykorzystali to kryniczanie, którzy w 44. minucie strzelili honorowego gola. Na listę strzelców wpisał się jeszcze w 52. minucie Kamil Górny.
Kolejny mecz z Krynicą w sobotę, 1 marca o godzinie 17:00. Spotkanie będzie można oglądać na żywo na hokej.jastrzebieonline.pl.
JKH GKS Jastrzębie - 1928 KTH Krynica 6:1 (1:0, 4:0, 1:1)
1:0 - Grzegorz Pasiut - Maciej Urbanowicz, Leszek Laszkiewicz (14:47, 5/4)
2:0 - Adrian Labryga - Grzegorz Pasiut (24:15)
3:0 - Mateusz Danieluk - Miroslav Zatko, Richard Kral (27:26, 5/3)
4:0 - Jirzi Zdenek - Filip Stoklasa, Radek Prochazka (33:25)
5:0 - Mateusz Danieluk - Richard Kral, Mateusz Bryk (36:22, 5/4)
5:1 - Piotr Pach - Mateusz Dubel (43:24)
6:1 - Kamil Górny - Miroslav Zatko, Richard Kral (51:23, 4/4)
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Labryga, Rompkowski, Laszkiewicz, Pasiut, Urbanowicz - Zatko, Górny, Danieluk, Kral, Bordowski - Bryk, Pastryk, Zdenek, Prochazka, Stoklasa - Flaszar, Marzec, Nalewajka R., Kulas, Nalewajka Ł.
1928 KTH Krynica: Yanin - Kruczek, Myjak, Kisielewski, Bryła, Zabawa - Pach, Zieliński, Majoch, Dubel, Maczuga - Gimiński, Gazda, Janowiec, Pesta, Leśniak - Krokosz, Krok.