Reprezentacja Francji pokonana w karnych
W piątek na lodowisku Jastor odbył się sparingowy mecz między JKH GKS Jastrzębie a reprezentacją Francji A'. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebne były karne. Mecz zakończył się wynikiem 3:2.
Mecz rozpoczął się dynamicznie, ale pierwsze trafienie padło dopiero w drugiej tercji. Na 5 sekund przed jej końcem gola dla Francji strzelił Mathieu Briand.
W trzeciej odsłonie padły trzy gole. W 48. minucie ponownie krążek z bramki musiał wyciągać Przemysław Odrobny. Dwupunktowa przewaga rywali rozzłościła jastrzębian, którzy zaczęli atakować częściej. Wysiłek opłacił się w 55. minucie kiedy bramkę zdobył Kamil Górny. Chwilę później wyrównującego gola strzelił Leszek Laszkiewicz.
Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka, która jednak zakończyła się bezbramkowo. Nadszedł czas na rzuty karne. Ostatecznie decydującego karnego strzelił Maciej Urbanowicz i jastrzębianie mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa przed nowym sezonem.
- Zagraliśmy całkiem dobre spotkanie. Mecz toczył się w niezłym tempie. Nie mniej z meczu na mecz musimy jeszcze pracować nad organizacją naszej gry. Zarówno w grze obronnej jak i w ataku - powiedział trener JKH, Robert Kalaber.
JKH GKS Jastrzębie - Francja A' 3:2 k. (0:0, 0:1, 2:1, d. 0:0, k. 1:0)
0:1 (39:55) Mathieu Briand
0:2 (47:11) Romain Carpentier - Matthias Terrier, Aziz Baazzi
1:2 (54:15) Kamil Górny - Richard Bordowski (5/4)
2:2 (56:00) Leszek Laszkiewicz - Richard Bordowski
3:2 (65:00) Maciej Urbanowicz (decydujący rzut karny)
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) - Rompkowski, Pastryk, Laszkiewicz, Polodna, Ł. Nalewajka - Protivný, Sordon, Urbanowicz, Steber, Bordowski - Bryk, Górny, Drzewiecki, Plichta, Kulas - Kantor, Danieluk, Marzec, R. Nalewajka.
Francja A': Ylonen (Bonvalot) - Guillemain, Baazzi, Claireaux, Briand, Bedin - Chakiachvili, Llorca, Bozon, Valier, Rech - Faure, Scolari, Gaborit, Serer, Terrier - Dusseau, Carpentier, Thillet, Guttierez, Di Dio Balsamo.
Ja też no ale cóż... tak to jest jak sie kupuje same leszcze :/ hehehe
oj cienko widzę sezon :( po tym meczu :(