Porażka z Tychami dopiero w karnych
Po zaciętym spotkanie hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali z GKS-em Tychy 0:1. Rozstrzygnięcie przyniosły dopiero karne. Lepsi okazali się wicemistrzowie Polski z zeszłego sezonu.
W pierwszej tercji lepiej radzili sobie jastrzębianie. Tyszanie mieli sporo okazji do strzelenia bramki, jednak częściej w bramce interweniować musiał bramkarz Tychów, Stefan Zigardy.
Walka stała się jeszcze bardziej zażarta w drugiej tercji. Obie drużyny atakowały rywala, jednak bez skutku. Najbliżej zdobycia bramki byli tyszanie w 25. minucie. Krążek po strzale Kartoshkina odbił się od słupka.
Trzecia tercja była równie zacięta, choć jej końcówka należała do jastrzębian. Podopieczni Roberta Kabalera przeprowadzali maraton strzałów. Te jednak albo były nie celne, ale krążek łapał dobrze dysponowany Zigardy.
Dogrywka nie przyniosła zmiany wyniku i trzeba było przeprowadzić serię rzutów karnych. W tych lepsi okazali się hokeiści GKS-u Tychy, którzy wykorzystali dwie próby. Decydującego gola strzelił Josef Vitek.
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 0:1k (0:0, 0:0, 0:0,0:0, 0:1)
0:1 - 65:00 - Josef Vitek (Decydujący rzut karny)
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) - Nemecek, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Bordwski - Bryk, Protivný, Danieluk, Steber, Urbanowicz - Aleksjuk, Górny, Kulas, Plichta, Bondariew - Kantor, Pastryk, Marzec, Ł. Nalewaka, Drzewiecki.
GKS Tychy: Žigárdy (Burda) - Pociecha, Besch, Bagiński, Galant, Woźnica - Kotlorz, Ferenc, Kartoshkin, Różycki - Wanacki, Mojžiš, Jeziorski, Kolusz, Łopuski - Veretennikov, Vitek, Majocjh, Franek.