Pewne zwycięstwo GKS-u z Częstochową
Piłkarze jastrzębskiego GKS-u pokonali w minioną sobotę Skrę Częstochowa 2:0. Jastrzębianie grali zdecydowanie lepiej i zasłużyli sobie na zwycięstwo.
W pierwszej połowie nie padła żadna bramka. To nie oznacza, że groźnych akcji nie było. Zagrożenie pod polem karnym rywali stworzyli Kopacz i Duda. Piłka jednak nie wleciała w światło bramki. Po zamieszaniu pod częstochowska bramką, sytuacji nie potrafili też wykorzystać Caniboł i Duda.
Pierwsza bramka padła w 59. minucie. Po akcji Jadach-Kopacza, ten drugi pewnym strzałem wpakował piłkę do bramki. Jastrzębianie drugiego gola zdobyli już 4 minuty później. Tym razem autorem gola był Kamil Jadach. Gospodarze mieli jeszcze okazję do podwyższenia wyniki, jednak żadna akcja nie zakończyła się już golem.
- Jestem zadowolony, że nie odstajemy od czołowych drużyn tej ligi, takich jak Skra. Graliśmy z nią jak równy z równym. I po raz kolejny dowiedliśmy, że bazując na wychowankach można stworzyć grającą ciekawą drużynę - mówił po meczu trener, Grzegorz Łukasik.
GKS 1962 Jastrzębie – Skra Częstochowa 2:0 (0:0)
1:0 Kopacz, 59 min.
2:0 Jadach, 63 min.
GKS 1962 Jastrzębie: Drazik - Zajączkowski, Duda, Szymura, Kulawiak - Kopacz (90. Hajczuk), Tront, Gorzała, Szczęch (77. Weis) - Jadach, Caniboł (73. Wojtków).
Skra Częstochowa: Woszczyna - Mastalerz, Woldan, Szwarga, Tomczyk - Czupryna, Łęszczak (69. Piwiński) , Polak (69. Majsner), Sobala (69. Kardas) - Niedbała (69. Suślik), Kowalczyk
jednak nas nie chcą wpuścić do Pawłowic. Tylko 50 osób! jak nas tam się wybiera 10 razy więcej !!
http://katowickisport.pl/pilka-nozna/iii-liga,pniowek-pawlowice,artykul,504428,1,12459.html
Mecz w Pawłowicach celowo przeniesiony na godz.13.00 aby jak najmniej kibiców z Jastrzębia przyjechało (przyszło). Trzeba skopać tyłki lizusom Zagórowskiego. Pozdro dla FC Pawłowice.
No to teraz do Pawłowic jechać i wygrać-ale czy nas puszczą wogóle tam.