Remis ze Swornicą. Wyrównujący gol w końcówce
1:1 zakończyło się spotkanie między GKS-em 1962 Jastrzębie a Swornicą Czarnowąsy. Honor drużyny uratował Adrian Kopacz, który na 8. minut przed końcem regulaminowego czasu gry strzelił wyrównującego gola.
Zawodnicy Swornicy przyjechali do Jastrzębia-Zdroju w okrojonym składzie. Mimo to dobrze radzili sobie z jastrzębianami. Szansę na zmianę wyniku miał w 22. minucie Wojciech Caniboł, jednak nie udało się jej wykorzystać.
W drugiej połowie goście grali w dziesiątkę. Czerwoną kartkę po faulu na Jadachu, otrzymał Surowiak. To była dobra wiadomość dla zawodników Grzegorza Łukasika. Ci jednak dali się zaskoczyć w 67. minucie kiedy Grzegorza Drazika pokonał Jędrzejczyk. Było 0:1 dla Swornicy. Nadzieję odbudował dopiero w 82. minucie Adrian Kopacz, który wyrównał na 1:1. Więcej goli kibice już nie zobaczyli.
GKS 1962 Jastrzębie - Swornica Czarnowąsy 1:1 (0:0)
0:1 Jędrzejczyk 67'
1:1 Kopacz 82'
GKS 1962 Jastrzębie: Drazik - Zajączkowski (69. Hajczuk), Pacholski, Szymura, Kocerba (20. Lorenc) - A. Kopacz, Tront, Gorzała, Weis - Jadach, Caniboł (65. Szczęch).
Swornica Czarnowąsy: Stodoła - Tęczar (41. Filla), Surowiak, Szampera, Szynklarz - Bednarski (74. Benedyk), Sikorski, Suchecki, Jędrzejczyk - Ścisło - Jaworski.
Jak tak beda grali beznadziejnie to na nastepnym meczu bedzie 200 widzow...