JKH GKS przegrał 2:4. Tychy bliżej złota
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali na swoim lodowisku środowy mecz z GKS-em Tychy 2:4. Tyszanie prowadzą teraz w rywalizacji 3:2 i brakuje im jednego zwycięstwa do złotego medalu.
Od początku meczu to tyszanie prezentowali się lepiej. Prowadzenie objęli już w 5. minucie za sprawą Marcina Kolusza. W 12. minucie drugą bramkę dla Tychów zdobył Witecki. Wydawało się, że jastrzębianie będą potrzebowali dużo czasu na odrobienie strat, ale w ciągu 20 sekund udało im się wyrównać. Obie bramki padły na prawie dwie minuty przed końcem. Zamieszanie przy bramce Zigardiego wykorzystał najpierw Martin Przygodzki, a później Mateusz Rompkowski.
W 26. minucie tyszanie zdobyli trzecią bramkę. W tym momencie Odrobnego zmienił Zabolotny, ale on też nie ustrzegł się błędu. W 31. minucie po błędzie jastrzębskiej obrony bramkarz JKH musiał skapitulować po raz kolejny. Jastrzębianie mimo prób nie potrafili przełamać złej passy i nie udało im się pokonać Zigardiego w bramce Tychów.
Trzecia odsłona upłynęła głownie pod znakiem obrony tyszan. Podopieczni Roberta Kalabera próbowali atakować, ale obrona GKS-u Tychy skutecznie utrudniała im zadanie. Pod koniec meczu trener JKH zdjął bramkarza i wprowadził kolejnego zawodnika. Tyszanie mogli dwukrotnie podwyższyć wynik i trafić do pustej bramki, ale przed większą porażką jastrzębian uratował niecelny strzał i spalony.
Kolejny mecz rozegrany zostanie 2 kwietnia w Tychach. Jeśli jastrzębianie wygrają, decydujące starcie odbędzie się na Jastorze w Wielką Sobotę.
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 2:4 (2:2, 0:2, 0:0)
0:1 - 04:03 - Marcin Kolusz - Maxim Kartoshkin, Michał Kotlorz
0:2 - 11:21 - Jakub Witecki - Josef Vitek, Jarosław Rzeszutko
1:2 - 18:20 - Martin Przygodzki - Mateusz Rompkowski, Tomasz Kulas
2:2 - 18:40 - Mateusz Rompkowski - Petr Polodna, Roman Němeček
2:3 - 25:22 - Kacper Guzik
2:4 - 30:59 - Josef Vitek - Bartłomiej Pociecha (5/4)
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (od 25:23 Zabolotny) - Němeček, Rompkowski, Bordowski, Bondariev, Laszkiewicz - Górny, Bryk, Urbanowicz, Steber, Danieluk - Aleksyuk, Protivný, Przygodzki, Polodna, Kulas - Pastryk, Kantor, Ł. Nalewajka, Marzec, Świerski.
GKS Tychy: Žigárdy (Kosowski) - Kotlorz, Besch, Kolusz, Kartoshkin, Kogut - Sokół, Pociecha, Vitek, Galant, Witecki - Hertl, Ferenc, Kuzin, Rzeszutko, Guzik - Wanacki, Majoch, Bagiński, Parzyszek, Woźnica.
Po nich. Wygrali raz na wyjeździe i spoczęli na laurach. Dno.