3:0 z Naprzodem Janów i pewna "szóstka"
3:0 wygrali hokeiści JKH GKS Jastrzębie podczas piątkowego meczu z Naprzodem Janów. Przedostatnia drużyna w tabeli dzielnie broniła się przed stratą bramek, ale jastrzębianie w drugiej tercji pokazali, że zasłużyli na grę w pierwszej szóstce ligi.
Zdecydowanym faworytem spotkania byli jastrzębianie. W pierwszej tercji jednak nie zdołali pokonać dobrze spisującego się w bramce Janowa, Michała Elżbieciaka. Na pierwszego gola kibice czekali aż 32. minuty. Zawodnicy JKH wykorzystali przewagę liczebną i za sprawą Richarda Bordowskiego strzelili pierwszego gola. Bramka podziałała na jastrzębian i chwilę później było już 2:0. Na listę strzelców wpisał się tym razem Kamil Górny.
W trzeciej tercji zawodnicy Naprzodu Janów próbowali odrobić straty, ale na nic zdały się ich wysiłki. Na przypieczętowanie zwycięstwa, trzecią bramkę zdobył Leszek Laszkiewicz w 58. minucie spotkania.
JKH GKS Jastrzębie - Naprzód Janów3:0 (0:0, 2:0, 1:0)
1:0 - 31:40 - Richard Bordowski - Kamil Górny, Patrik Stantien (5/4)
2:0 - 34:33 - Kamil Górny - Leszek Laszkiewicz, Richard Bordowski
3:0 - 57:08 - Leszek Laszkiewicz - Richard Bordowski (5/4)
JKH GKS Jastrzębie: Tomljenović (Zabolotny) - Górny, Bigos, Bordowski, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz - Szczurek, Pastryk, Kulas, Rostkowski, Danieluk - Schejbal, Lukačik, Plichta, Stantien, R. Nalewajka - Gimiński, Dudkiewicz, Świerski, Jaworski, Matusik.
Naprzód Janów: M. Elżbieciak (Niemczyk) - Kurz, Jakubik, Gryc, Parzyszek, Indra - Vrana, Kosakowski, Bibrzycki, Pohl, Stachura - Kozlov, Semiannikow, Ł. Elżbieciak, Michiejenak, Rajski - Lacheta, Sarna, Radwan, Piper, Podsiedlik.