Tie-break z BBTS-em. Rywale mieli więcej szczęścia
Jastrzębski Węgiel przegrał w swojej hali 2:3 z drużyną BBTS Bielsko-Biała. Rywale jastrzębian prowadzili już 2:0, ale ostatecznie do rozstrzygnięcia meczu potrzebny był tie-break.
Pierwszy set był wyrównany. Prowadzenie obejmowali najpierw jastrzębianie, a później zawodnicy z Bielska. W końcówce lepiej zaprezentowali się przyjezdni (22:25). W drugiej odsłonie scenariusz się powtórzył. Jastrzębianie musieli postawić wszystko na jedną kartę.
W trzecim secie podopieczni Marka Lebedewa wyszli na prowadzenie po drugiej przerwie technicznej. Zmiany wprowadzone przez szkoleniowca BBTS-u nie przeszkodziły Pomarańczowym, którzy mogli się cieszyć z pierwszego wygranego seta (25:17). Podbudowani ostatnią partią jastrzębianie, dobrze radzili sobie w czwartym secie (25:19) i doprowadzili do tie-breka.
Bielszczanie rozpoczęli decydujące starcie od kilkupunktowej przewagi. Po zmianie stron (5:8) zawodnikom Jastrzębskiego Węgla udało się obronić aż sześć meczboli. Ostatecznie jednak więcej szczęścia mieli gracze z Bielska-Białej, którzy wygrali 15:13.
Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (22:25, 22:25, 25:17, 25:19, 13:15)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, De Rocco, Sobala, Szafranowicz, Popiwczak (libero) oraz Gil, Strzeżek, Van Lankvelt, Formela.
BBTS Bielsko-Biała: Pilarz, Janeczek, Bogdan, Wika, Kapelus, Sacharewicz, Lewis (libero) oraz Gryc, Neroj, Kwasowski.