GKS Tychy za mocne dla Jastrzębia
Jastrzębianie przegrali z GKS-em Tychy 2:4. Zaległe spotkanie odbyło się w minioną środę, w Tychach. Dla JKH gole strzelali Richard Bordowski oraz Leszek Laszkiewicz. Kolejny mecz odbędzie się w piątek na Jastorze z Unią Oświęcim.
Spotkanie układało się po myśli gospodarzy. Pierwszy gol padł w 11. minucie, a trafienie zaliczył Radosław Galant, który kilka minut później podwyższył na 2:0. Jastrzębianie długo nie mogli poradzić sobie z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Tu przed przerwą dobrą okazję na zdobycie bramki miał Mateusz Danieluk, jednak krążek trafił w poprzeczkę.
W 38. minucie tyszanie prowadzili już 3:0. Podopieczni Roberta Kalabera zdołali przełamać niemoc na początku trzeciej tercji. W 42. minucie do bramki Kosowskiego trafił Richard Bordowski, który wykorzystał przewagę liczebną swojej drużyny. W 55. minucie krążek do bramki JKH skierował Mateusz Bryk, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Jastrzębia. Gola na otarcie łez w ostatniej sekundzie spotkanie strzelił jeszcze Leszek Laszkiewicz.
GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 4:2 (2:0, 1:0, 1:2)
1:0 - 10:04 - Radosław Galant - Adam Bagiński
2:0 - 15:57 - Radosław Galant - Adam Bagiński, Michael Kolarz (5/4)
3:0 - 37:39 - Adam Bagiński - Jarosław Rzeszutki, Filip Komorski
3:1 - 41:26 - Richard Bordowski - Leszek Laszkiewicz (5/4)
4:1 - 54:30 - Mateusz Bryk - Michał Kotlorz (4/5, pusta bramka)
4:2 - 59:59 - Leszek Laszkiewicz - Patrik Stantien (5/4)
GKS Tychy: Kosowski (Žigárdy) - Ciura, Kolarz, Bagiński, Galant, Bepierszcz - Pociecha, Hertl, Łopuski, Kalinowski, Kolusz - Bryk, Kotlorz, Vitek, Rzeszutko, Komorski oraz Majoch, Kogut.
JKH GKS Jastrzębie: Tomljenović (Zabolotny) - Górny, Szczurek, Bordowski, Stantien, Laszkiewicz - Vrána, Semrád, Kulas, Petro, Danieluk - Gimiński, Lukáčik, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Świerski oraz Jaworski, Dudkiewicz, Matusik.