GKS Tychy lepszy. Zadecydowały ostatnie sekundy
0:1 przegrali hokeiści JKH GKS Jastrzębie z drużyną GKS-u Tychy. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatnich sekundach meczu. N 16 sekund przed końcem trzeciej tercji tyszanie zdołali strzelić bramkę.
Mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej tercji dobrą okazję do zdobycia bramki dla JKH miał Richard Bordowski (w osłabieniu). Zawodnik Tychów zgubił krążek a ten "w swoje ręce" wziął Bordowski. Strzał jednak obronił czujny Stefan Zigardy.
W drugiej tercji więcej pracy miał David Zabolotny, którym musiał ratować swój zespół przed atakami rywali. Bramkarz JKH dobrze radził sobie aż do końca meczu. Musiał jednak skapitulować na 16 sekund przed końcem trzeciej tercji. Strzał Łukasza Sokoła obronił, ale sekundę później musiał wyciągać krążek dobity przez Marcina Kolusza.
GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
1:0 - 59:44 - Marcin Kolusz - Mikołaj Łopuski, Łukasz Sokół
GKS Tychy: Žigárdy (Kosowski) - Ciura, Kolarz, Bagiński, Galant, Witecki - Sokół, Gazda, Kolusz, Kalinowski, Łopuski - Bryk, Pociecha, Vitek, Komorski, Kogut oraz Woźnica, Bepierszcz, Kartoshkin, Rzeszutko.
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Berggruen) - Górny, Gimiński, Bordowski, Stantien, Laszkiewicz - Bigos, Pastryk, Kulas, Petro, Danieluk - Látal, Janáček, Stasiewicz, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka oraz Vrána, Matusik, Jaworski, Rostkowski.
Szanowni hokeiści Tychów słabo gracie w tym roku, bardzo słabo. Weźcie się w garsc
Brawo dawid świetny mecz na poczatek