Hokej: Przegrany, ale dobry mecz JKH
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali niedzielny mecz z Mistrzem Polski, GKS-em Tychy. Jastrzębianie mając do dyspozycji tylko trzy formacje dali z siebie wszystko. O wyniku zaważyła tylko jedna bramka.
Od początku spotkania zapowiadała się równa walka. Jastrzębianie mieli okazję na pierwszą bramkę już w 4. minucie, jednak strzał Michala Plichty obronił Kosowski. To tyszanie otworzyli wynik w 12. minucie.
Druga bramka padła dopiero w 34. minucie. Tym razem cieszyli się z niej hokeiści JKH. Radość jednak nie trwała długo bo w 36. minucie na 2:1 podwyższył Marcin Kolusz.
Gra jastrzębian w trzeciej tercji mogła się podobać. Jastrzębianie atakowali częściej i tworzyli groźne akcje. W 44. minucie dzięki akcji Michala Plichty i strzale Radosława Nalewajki podopieczni Roberta Kalabera wyrównali na 2:2. O wyniku zaważyła bramka z 50. minuty, kiedy Mateusz Bepierszcz pokonał Davida Zabolotnego. Jastrzębianie sugerowali sędziemu, że wysokie uniesienie kija, ale protesty zdały się na nic.
JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 2:3 (0:1, 1:1, 1:1)
0:1 - 11:57 - Josef Vitek - Filip Komorski, Bartłomiej Pociecha
1:1 - 33:28 - Tobiasz Bigos - Patrik Stantien, Leszek Laszkiewicz (5/4)
1:2 - 35:36 - Marcin Kolusz - Mateusz Bryk, Jarosław Rzeszutko (5/4)
2:2 - 43:10 - Radosław Nalewajka - Michal Plichta, Juraj Petro
2:3 - 49:41 - Mateusz Bepierszcz - Bartłomiej Pociecha, Łukasz Sokół
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Berggruen) - Górny, Bigos, Ł. Nalewajka, Stantien, Laszkiewicz - Latál, Vrána, Plichta, Petro, Jaworski - Pastryk, Szczurek, Matusik, Rostkowski Stasiewicz oraz R. Nalewajka.
GKS Tychy: Kosowski (Žigárdy) - Ciura, Kolarz, Bagiński, Kartoshkin, Woźnica - Sokół, Pociecha, Vitek, Komorski, Bepierszcz - Bryk, Kotlorz, Kolusz, Rzeszutko, Witecki - Gazda, Hertl, Majoch, Kalinowski, Jeziorski.