GKS z Pucharem Polski! 0:2 z Rekordem
GKS 1962 Jastrzębie wygrał z Rekordem Bielsko-Biała 0:2. Bramki Daniela Szczepana i Kamila Jadacha zapewniły jastrzębianom Puchar Polski sezonu 2015/2016 na szczeblu wojewódzkim.
Początek meczu lepiej rozpoczęli gospodarze, czyli drużyna Rekordu. Z czasem jastrzębianie zaczęli się rozkręcać i tworzyli więcej groźnych akcji. W 23. minucie po dośrodkowaniu gola zdobył Daniel Szczepan, wyprowadzając GKS na prowadzenie. Jastrzębianie przejęli inicjatywę na boisku jednak kolejna bramka przyszła dopiero pod koniec drugiej połowy.
Zawodnicy Rekordu próbowali doprowadzić do remisu, ale dobrze spisywała się jastrzębska defensywa, która nie dopuszczała rywali do oddania strzałów. Pod koniec meczu bielszczanie przycisnęli zawodników GKS do gry na swojej połowie. W 92. minucie zawodnicy Jarosława Skrobacza przeprowadzili skuteczny kontratak, z którego padła bramka. Kamil Jadach przypieczętował zwycięstwo GKS-u 2:0.
Wygrana Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim oznacza nagrodę finansową dla klubu w wysokości 30 000 złotych oraz występ w przyszłym sezonie w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. W rundzie wstępnej GKS 1962 Jastrzębie zagra z klubem występującym w sezonie 2015/2016 w I lub II lidze lub jednym z piętnastu zwycięzców Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
- Myślę, że od 60 minuty od kiedy Rekord też trochę opadł z sił, każda nasza kontra była groźna. I te sytuację na 2-0 wisiały w powietrzu. To, też nie znaczny, że Rekord nie ma swoich sytuacji, choćby nie wykorzystany karny - mówił po meczu trener GKS-u, Jarosław Skrobacz.
Rekord Bielsko-Biała - GKS 1962 Jastrzębie 0:2 (0:1)
0:1 - Daniel Szczepan (23 min.)
0:2 - Kamil Jadach (92 min.)
Rekord Bielsko-Biała: Żerdka - Gaudyn (65. Maślorz), Bojdys, Sobik (64. Waliczek), Szymański, Kubica (58. Hilbrycht), Nagi (77. Profic), Szędzielarz, Rucki Żołna, Sikora.
GKS 1962 Jastrzębie: Świerczek - Kulawiak, Pacholski, Szymura, Kocerba (80. Gorzała), Zajączkowski, Tront, Weis (66. Caniboł), Szczepan (83. Dudziński), Musioł, Jadach (90. Łyżwa).
:)
Brawo !