Puchar Polski: GKS przegrywa z Wigrami Suwałki
GKS 1962 Jastrzębie przegrał pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski z Wigrami Suwałki. Zawodnicy z Suwałk radzili sobie lepiej, ale jeszcze nic straconego. Jastrzębian czeka rewanż w Suwałkach.
Źle rozpoczął się mecz dla piłkarzy Jarosława Skrobacza. Już w 12. minucie jastrzębianie stracili bramkę. Na listę strzelców wpisał się Kamil Zapolnik. Mecz zaczął się rozkręcać pod koniec pierwszej połowy. W 43. minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał Radecki. Wigry grały w dziesiątkę. Chwilę później sędzia podyktował rzut w polu karnym zespołu z Suwałk. Karnego wykonał faulowany Caniboł i przed przerwą wyrównał na 1:1.
W drugiej połowie jastrzębianie grali lepiej, choć żadna z akcji nie przełożyła się na bramkę. Groźne kontry wysuwali rywale GKS-u. W 76. minucie jedna z ich akcji zakończyła się golem. Po podaniu Bucholca, Adamek precyzyjnym strzałem w bok bramki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Bardzo dobrą okazję do wyrównania stanu gry miał Tomasz Dzida, jednak z bliskiej odległości trafił wprost w bramkarza rywali.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Suwałk. Jastrzębian czeka jeszcze rewanżowy mecz. Będę mogli w nim zagrać zawodnicy, którzy pauzowali za żółte karki i Ci, którzy zmagają się jeszcze z kontuzją.
- My tego spotkania nie musieliśmy dzisiaj przegrać, nawet pomijając wszystkie okoliczności. Ja liczę i bardzo mocno wierzę w swój zespół. Dzisiaj, jak wszyscy wiedzą, graliśmy bez pięciu zawodników, którzy wystąpili przeciwko Łęcznej i to się musiało obić na naszej grze - mówił po meczu trener GKS-u, Jarosław Skrobacz.
GKS 1962 Jastrzębie - Wigry Suwałki 1:2 (1:1)
0:1 - Kamil Zapolnik (12 min.)
1:1 - Wojciech Caniboł (45 min., rzut karny)
1:2 - Kamil Adamek (76 min.)
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Damian Zajączkowski, Kacper Kawula, Bartosz Szepeta, Dominik Kulawiak, Adrian Kopacz, Damian Tront, Dominik Szczęch, Dawid Weis (77. Tomasz Dzida), Wojciech Caniboł, Kamil Jadach.
Wigry Suwałki: Karol Salik - Adrian Karankiewicz, Mateusz Radecki, Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Damian Kądzior (85. Rafał Remisz), Mamadou Kanteh Danjo (44. Kamil Adamek), Jakub Bartkowski, Kamil Zapolnik, Damian Gąska (83. Miłosz Kozak), Tomasz Jarzębowski.
Nie było żadnego faulu . RZUT KARNY był nie słuszny dla GKS 1962 JASTRZĘBIE ten sędzia był chyba ślepy albo widział te akcję chyba z innej strony.
Oskar dla Caniboła za wymuszony karny... A myślałem, że tylko w Legii tak zawodnicy symulują.