JKH przegrywa z Orlikiem Opole

Już na początku meczu opolanie wypracowali sobie więcej sytuacji strzeleckich, co dało im prowadzenie 2:0, po pierwszych dwudziestu minutach gry. Davida Zablotnego pokonali Kacper Guzik i Rasmus Kulmala, a bliski swego był również Michael Cichy. Jednak po jego próbie guma tylko opieczętowała słupek.Michael Cichy zdołał dopiąć swego w ostatnich minutach drugiej tercji. Po jego trafieniu Orlik prowadził już 3:0 i był blisko pierwszego domowego zwycięstwa nad JKH GKS Jastrzębie w ekstralidze.

 Dotychczasowe cztery potyczki kończyły się wygranymi jastrzębian i to za każdym razem w regulaminowym czasie gry. Przyjezdni starali się jak mogli, by znów opuszczać Opole z tarczą. Nadzieję przynajmniej na dogrywkę dawał jeszcze gol autorstwa Łukasza Nalewajki zdobyty w 37. minucie.

W trzeciej tercji Orlik grał jak z nut. Dwukrotnie trafnie strzelił Michael Cichy, a autorem szóstego gola był Martina Paryzka i Opole prowadziło już 6:1. Jastrzębianie zdołali jeszcze zmienić rozmiary porażki. Wynik na 6:2 ustalił ładnym strzałem z niebieskiej, Tobiasz Bigos.

PGE ORLIK OPOLE - JKH GKS JASTRZĘBIE 6:2 (2:0, 1:1, 3:1)
1:0 - 04:37 - Kacper Guzik - Michael Cichy
2:0 - 13:05 - Rasmus Kulmala - Jared Brown
3:0 - 34:07 - Michael Cichy - Łukasz Sznotala
3:1 - 36:03 - Łukasz Nalewajka - Tobiasz Bigos, Tomasz Kominek
4:1 - 40:34 - Michael Cichy - Alex Sczechura, Martin Paryzek
5:1 - 42:54 - Michael Cichy - Grant Toulmin, Alex Szczechura
6:1 - 47:55 - Martin Paryzek - Anssi Rantanen, Kacper Guzik
6:2 - 57:44 - Tobiasz Bigos - Tomasz Kominek, Łukasz Nalewajka

PGE Orlik Opole: Murray (Nobis) -Bychawski, Kostek, Toulmin, Cichy, Szczechura - Paryzek, Rantanen, Guzik, Brown, Kulmala - Sordon, Sznotala, F. Stopiński, Gorzycki, Kostecki oraz M. Stopiński, Gawlik.

JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Fuczik) - Peslar, Gimiński, Laszkiewicz, Ł. Nalewajka, Świerski - Kubesz, Charvat, R. Nalewajka, Kulas, Kominek - Bigos, Balcerek, Bryk, Kącki, Matusik oraz Ludwiczak.