Horror na lodzie. Podhale zwycięża w rzutach karnych
To był hokejowy horror. Hokeiści z Jastrzębia i Nowego Targu dosłownie walczyli do ostatniej minuty meczu. Wynik rozstrzygnął się dopiero w rzutach karnych i został ustalony na 6:7 dla Podhalan.
Nie minęło jeszcze pięć minut gry, a gospodarze mieli dwa gole zaliczki po trafieniach Artema Iossafova i Przemysława Michalskiego. Jednak nie takie straty w tym sezonie jastrzębianie już odrabiali. Jeszcze w pierwszej tercji kontaktowego gola podczas gry w przewadze zdobył Jakub Kubesz, a już po przerwie do remisu doprowadził Radosław Nalewajka.
Od trafienia Nalewajki rozpoczęła się klasyczna wymiana ciosów. Podhale trzykrotnie wychodziło na prowadzenie, a przyjezdni za każdym razem potrafili dogonić rywali. Stało się tak nawet, gdy w trzeciej tercji po udanych próbach Artema Iossafowa, który skompletował hat-tricka i Jarosława Różańskiego miejscowi prowadzili już 6:4. Dogrywkę jastrzębianie zawdzięczają trafieniom Kamila Wróbla, który strącił gumę po uderzeniu Jakuba Gimińskiego oraz Tomasza Kulasa. Ten z kolei strzałem z bliska pokonał Błażeja Kapicę.
W dogrywce na bohatera gospodarzy wyrósł Błażej Kapica. Bramkarz Szarotek zatrzymał dwie akcje, które powinny dać wygraną ekipie znad czeskiej granicy. Najpierw pojedynek oko w oko z Kapicą przegrał Radosław Nalewajka, a dwie minuty później w sytuacji 2:1 sposobu na golkipera nie znalazł Leszek Laszkiewicz.
Podczas rzutów karnych zimną krew zachowali miejscowi, choć pierwszą serię najazdów wygrali jastrzębianie. Na nieudaną próbę Artema Iossafova skutecznie odpowiedział debiutujący w JKH GKS, Martin Lendak. Więcej nowotarżanie się już nie mylili. Sposób na Davida Zabolotnego znaleźli Bartłomiej Naupauer i Jarmo Jokila, co przy niewykorzystanej szansie Leszka Laszkiewicza i słupku opieczętowanym przez Tomasza Kominka sprawiło, że dwa punkty zostały na Podhalu, a JKH dopisał do swojego dorobku jedno oczko.
Do końca części zasadniczej pozostały już tylko trzy kolejki, a jastrzębianie wciąż zachowali szanse na zajęcie piątej lokaty. Odrobić sześć punktów straty do Orlika, czy siedem do Polonii Bytom będzie niezwykle ciężko, ale póki krążek jest w grze, wszystko jest możliwe. Pierwszy krok do wykonania już w najbliższą niedzielę podczas pojedynku na Jastorze przeciwko Polonii Bytom.
Polska Hokej Liga - 39. kolejka - 03/02/2017 (piątek) - Nowy Targ - godz. 18:00
TATRYSKI PODHALE NOWY TARG - JKH GKS JASTRZĘBIE 7:6 k. (2:1, 2:2, 2:3, d. 0:0, k. 2:1)
1:0 - 02:25 - Artem Iossafov - Jarmo Jokila, Joni Haverinen (5/4)
2:0 - 04:33 - Przemysław Michalski - Alexis Svitac, Daniel Kapica
2:1 - 17:28 - Jakub Kubesz - Radosław Nalewajka, Martin Lendak (5/4)
2:2 - 28:16 - Radosław Nalewajka - Jakub Michałowski, Leszek Laszkiewicz
3:2 - 28:44 - Artem Iossafov - Filip Wielkiewicz, Oskar Jaśkiewicz
3:3 - 34:40 - Dominik Paś - Jan Latal, Tomasz Kominek (5/4)
4:3 - 38:51 - Jarmo Jokila - Joni Haverinen (4/5)
4:4 - 44:56 - Tomasz Kominek - Jakub Gimiński, Jan Latal (5/4)
5:4 - 50:47 - Artem Iossafov - Filip Wielkiewicz, Jarmo Jokila
6:4 - 51:12 - Jarosław Różański
6:5 - 53:57 - Kamil Wróbel - Tomasz Kominek, Jakub Gimiński (5/4)
6:6 - 56:45 - Tomasz Kulas - Jan Latal, Krzysztof Bryk
7:6 - 65:00 - Jarmo Jokila (decydujący rzut karny)
TatrySki Podhale Nowy Targ: B. Kapica (Juczers) - Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Iossafov, Wielkiewicz - Sulka, Wojdyła, Hattunen, Bryniczka, Gruszka - Łabuz, K. Kapica, M. Michalski, Neupauer, Różański - Tomasik, Siuty, P. Michalski, D. Kapica, Svitac.
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Załucki) - Lendak, Kubesz, Laszkiewicz, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka - Gimiński, Latal, Kominek, Kulas, Bryk - Michałowski, Bigos, Jarosz, Paś, Wróbel - Balcerek, Kącki, Bichta.
Kary: 38:28 / Strzały: 41:38 / Widzów: 550.
Sędziowali: Michał Baca (sędzia główny) oraz Tomasz Przyborowski, Artur Hyliński (liniowi).
Trenerzy: Marek Rączka (TatrySki Podhale Nowy Targ) - Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie).