Hokej: Podhale pokonuje JKH
Bez zwycięstwa wracają z Nowego Targu hokeiści JKH GKS Jastrzębie, choć w drugim spotkaniu ćwierćfinału ekipa znad czeskiej granicy była blisko wyrównania rywalizacji. Od 16. minuty JKH prowadził po golu Dominika Pasia, ale w trzeciej tercji Podhale wykorzystało dwie gry w przewadze i po wygranej 2:1 Szarotki prowadzą 2:0 w grze o półfinał. Awansuje ten, kto pierwszy wygra cztery spotkania. Kolejne mecze zostaną rozegrane w sobotę i niedzielę w Jastrzębiu-Zdroju.
Drugi mecz rozpoczął się trochę spokojniej, aniżeli pojedynek otwarcia ćwierćfinałowej rywalizacji. Spotkanie nabrało rumieńców, gdy w 16. minucie grę w liczebnej przewadze na gola zamienił Dominik Paś. Przytomnym podaniem do tyłu popisał się w tej sytuacji doświadczony Leszek Laszkiewicz.
Po przerwie kibice w Nowym Targu obejrzeli festiwal nieskuteczności z obydwu stron lodowiska. Najpierw efektowną interwencją popisał się Tomasz Fuczik, a chwilę później dwóch doskonałych sytuacji nie wykorzystali jastrzębianie. W sytuacji 2 na 1 nie trafił Tomasz Kominek, a chwilę później z prezentu nowotarskiej defensywy nie skorzystał Kamil Świerski. Miejscowi nie pozostali dłużni, bo po strzale Artem Iossaffova krążek tylko otarł się o słupek, a w tej samej minucie nad pustą bramką uderzył Jarosław Różański.
W 46. minucie powinno być już 0:2, ale Tomasz Kulas tylko opieczętował słupek. Z czasem inicjatywę przejęli nowotarżanie, ale Tomasz Fuczik dał się "złamać" dopiero przy grze w osłabieniu. Krążek znalazł drogę do siatki po uderzeniu Krzysztofa Zapały. Wtedy podopieczni Marka Rączki dostali wiatru w żagle, ale długo zanosiło się na dogrywkę. Wtedy do gry wkroczył Damian Tomasik, który z najbliżej odległości posłał gumę nad interweniującym Fuczikiem i na 72. sekundy przed końcową syreną Podhale prowadziło 2:1.
Ekipa znad czeskiej granicy nie miała jednak najmniejszego zamiaru, by odpuścić. Po czasie na żądanie dla trenera Roberta Kalabera do boksu zjechał Tomasz Fuczik. Chwilę później z pomocną dłonią przyszedł Krzysztof Zapała, łapiąc karę. Jastrzębianie do końca meczu grali z sześcioma napastnikami, ale do remisu nie udało się doprowadzić i po dramatycznym spotkaniu Podhale wygrało 2:1. W rywalizacji o półfinał Polskiej Hokej Ligi (do czterech wygranych) Szarotki prowadzą już 2:0, ale gra przenosi się teraz na Śląsk, gdzie hokeiści JKH zrobią wszystko, by odwrócić losy ćwierćfinału.
Polska Hokej Liga - PLAY-OFF (1/4 finału) - 22/02/2017 (środa) - Nowy Targ - godz. 18:00
TATRYSKI PODHALE NOWY TARG - JKH GKS JASTRZĘBIE 2:1 (0:1, 0:0, 2:0)
0:1 - 15:38 - Dominik Paś - Tomasz Kulas, Leszek Laszkiewicz (5/4)
1:1 - 46:47 - Krzysztof Zapała - Joni Haverinen, Artem Iossafov (5/4)
2:1 - 58:38 - Damian Tomasik - Jarosław Różański, Jarkko Hattunen (5/4)
TatrySki Podhale Nowy Targ: Juczers (B. Kapica) - Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Zapała, Iossafov - Tomasik, Radzinski, Hattunen, Bryniczka, Różański - Łabuz, Sulka, M. Michalski, Neupauer, Wielkiewicz - Wojdyła, K. Kapica, P. Michalski, Siuty, Svitac.
JKH GKS Jastrzębie: Fuczik (Zabolotny) - Lendak, Gimiński, Ł. Nalewajka, Laszkiewicz, R. Nalewajka - Charvat, Latal, Kominek, Kulas, Świerski - Matusik, Kubesz, Jarosz, Paś, Pelaczyk - Michałowski.
Kary: 10:14 / Strzały: 37:33 / Widzów: 1 000.
Sędziowali: Zbigniew Wolas, Paweł Meszyński (główni) oraz Marcin Polak, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Trenerzy: Marek Rączka (TatrySki Podhale Nowy Targ) - Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie).
Stan rywalizacji play-off: 2:0 dla TatrySki Podhale Nowy Targ