GKS 1962 Jastrzębie wygrywa z MKS Kluczbork 5:1
Na taką inaugurację II ligi wszyscy w Jastrzębiu czekali! Po świetnym widowisku GKS 1962 Jastrzębie pokonał MKS Kluczbork 5:1. Jastrzębianie nie dali żadnej szansy rywalom.
Początek meczu nie wskazywał na tak okazałe zwycięstwo. Piłkarze GKS-u byli nieco sparaliżowani i w 10. minucie to goście wyszli na prowadzenie po błędzie naszej defensywy i strzale głową z bliska Pawła Baraniaka. Z biegiem czasu jednak zaczęliśmy coraz śmielej atakować i w 27. minucie Daniel Szczepan po dośrodkowaniu Farida Alego, również strzałem głową, doprowadził do wyrównania.
W 40. minucie drugiego gola dla GKS-u mógł zdobyć Farid Ali, jednak w dobrej sytuacji został powstrzymany przez obrońców. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, arbiter główny podyktował rzut wolny, do którego podszedł Farid, i celnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Majchrowskiego.
Przyjezdni od początku drugiej połowy starali się doprowadzić do wyrównania, ale zamiast tego musieli od 50. minuty grać w dziesiątkę po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla Pawła Kubiaka. Chwilę później na placu gry zameldował się debiutujący w GKS-ie Krzysztof Gancarczyk, by po sześciu minutach podwyższyć wynik spotkania na 3:1, po dobrze rozegranym rzucie rożnym.
Goście, nie mając nic do stracenia, grali bardzo otwarcie, narażając się na kontry ze strony GKS-u. Po jednej z nich sam na sam z Majchrowskim wyszedł Dominik Szczęch, lecz górą był bramkarz MKS-u. Najgroźniej pod bramką Drazika było w 82. minucie. Na strzał z dystansu zdecydował się Niemczyk, lecz naszego bramkarza uratowała poprzeczka.
Piłkarze GKS-u dwubramkowe prowadzenie utrzymywali do doliczonego czasu gry. Wtedy to po przejęciu piłki w środku pola przez Gancarczyka i zagraniu do Jadacha, kapitan GKS-u wykończył pojedynek jeden na jednego z Majchrowskim. Z kolei kilkadziesiąt sekund później po faulu w polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla GKS-u. Do piłki podszedł Wojciech Caniboł, ale jego strzał obronił Majchrowski, jednak przy dobitce Caniego był już bez szans i inauguracyjny mecz w II lidze zakończył się efektownym zwycięstwem jastrzębian.
GKS 1962 Jastrzębie - MKS Kluczbork 5:1 (2:1)
0:1 - Paweł Baraniak (10 min.)
1:1 - Daniel Szczepan (27 min.)
2:1 - Farid Ali (45 min.)
3:1 - Krzysztof Gancarczyk (59 min.)
4:1 - Kamil Jadach (92 min.)
5:1 - Wojciech Caniboł (94 min.)
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak (88. Oskar Mazurkiewicz), Kacper Kawula, Kamil Szymura, Dawid Weis, Bartosz Semeniuk, Tomasz Musioł (56. Krzysztof Gancarczyk), Damian Tront, Farid Ali (73. Wojciech Caniboł), Kamil Jadach, Daniel Szczepan (79. Dominik Szczęch).
MKS Kluczbork: Kacper Majchrowski - Paweł Gierak, Lucjan Zieliński (90. Kamil Nykiel), Dawid Wolny (62. Miłosz Reisch), Paweł Baraniak, Krzysztof Bodziony (61. Marcin Niemczyk), Kamil Nitkiewicz, Wojciech Kochański (80. Michał Glanowski), Donatas Narkosius, Paweł Kubiak, Sebastian Deja.
prawie 2 000
Widzów było milion pincet dla ciekawskich. Gdybyś był na meczu panie ciekawski Zeb a nie po internetach latał to byś wiedział ilu było kibiców.
Gryf wszystko zmieni
Widowisko sportowe bez kibiców to porażka każdy kto uprawiał sport doskonale o tym wie .dlamnie to ważne olafur może ty się tym nie interesujesz .bo ja owszem
do Zeb: myślałem że wynik meczu jest ważniejszy niż liczba osób na trybunach...
Czy po podaniu składów .strzelców bramek .skrótu przebiegu meczu podanie liczby kibiców robi problem .to samo na jasnecie
Ilu było kibiców może ktoś napisać z góry dziękuję
ciepło było, może dlatego tyle ludzi..
Super widowisko, piękny wynik, lepszego startu nie można sobie wyobrazić. Sponsor wczorajszego meczu mam nadzieję widział to spotkanie i mocno zastanowi się czy nie warto byłoby sponsorować taki klub. Ludzi też więcej niż na siatkówce i hokeju razem wziętych, a przecież to nie ekstraklasa.
BRAWO PANOWIE TO SIĘ NAZYWA GRA .MACIE WIELKI POTENCJAŁ .UTRZYJCIE NOSA SPECJALISTĄ CO TWIERDZĄ ŻE BEZ KASY NIE DA SIĘ GRAĆ.MAM NADZIEJĘ ŻE RUNDA JESIENNA BĘDZIE WASZA I W KOŃCU \"SPONSOR WCZORAJSZEGO MECZU\"W KOŃCU ZAPEWNI WAM WARUNKI NA KTÓRE ZASŁUGUJECIE ABY W SPOKOJU KONTYNUOWAĆ WASZE SUKCESY