GKS 1962 Jastrzębie wygrywa ze Zniczem Pruszków
W meczu 23. kolejki II ligi GKS 1962 Jastrzębie pewnie wygrywa na wyjeździe ze Zniczem Pruszków 3:0. Dwie bramki dla GKS-u zdobył Kamil Jadach, a jedno trafienie dołożył Daniel Szczepan.
Pierwsze minuty należały do jastrzębskiego zespołu. W 4. minucie uderzał Jadach, ale Kalinowski nie miał problemów z interwencją. W odpowiedzi z 16 metrów w długi róg strzelał Stryjewski i bardzo ładną interwencją popisał się Drazik, a po chwili spokojnie interweniował po strzale Tarnowskiego.
W 20. minucie było blisko pierwszego gola dla GKS-u. Z prawej strony dośrodkowywał Mazurkiewicz, a piłka po uderzeniu głową Szczepana odbiła się od słupka. Goście w tym fragmencie gry nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, w efekcie czego Drazik pozostawał bezrobotny.
Inaczej było po przeciwnej stronie. Kalinowskiego próbowali zaskoczyć Szymura i Ali, jednak piłka mijała słupek. Aż do 28. minuty. Świetne przejęcie na połowie gospodarzy zanotował Szczepan, zagrał do Jadacha, a nasz kapitan, obok którego znajdowało się trzech zawodników rywali, uderzył na tyle precyzyjnie, że piłka po odbiciu się od słupka wpadła do bramki.
W 42. minucie ponownie było groźnie pod bramką Drazika. Po dobrym podaniu Smolińskiego sam na sam z naszym golkiperem mógł znaleźć się Włodyka, ale źle przyjął piłkę i uderzył bardzo słabo.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W 50. minucie głową uderzał Semeniuk, lecz Kalinowski nie miał problemu z obroną tego strzału, a po dwóch minutach w boczną siatkę uderzał Szczepan. W 55. minucie kolejny fatalny błąd popełniła defensywa Znicza. Bramkarz gospodarzy wyrzucił piłkę pod nogi Semeniuka, ten dostrzegł dobrze ustawionego Szczepana, który w sytuacji sam na sam pewnie umieścił piłkę w bramce.
Przy dwubramkowym prowadzeniu nasz zespół spokojnie kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. Gospodarze nie mieli sposobu na rozmontowanie naszej defensywy i stworzenie klarownej sytuacji. Dopiero w 68. minucie Drazika próbował zaskoczyć Rackiewicz, ale uderzał bardzo niecelnie. Sześć minut później po rzucie rożnym mocno sprzed pola karnego uderzał Jaroszek, jednak również obok słupka bramki Znicza.
W 80. minucie odważnie w pole karne wszedł Ville Salmikivi i został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Do rzutu karnego podszedł Kamil Jadach i bez problemów pokonał Kalinowskiego, zdobywając swojego drugiego gola w tym meczu. Do końca spotkania wynik meczu nie uległ zmianie. Zwycięstwo ze Zniczem było dziewiątą wygraną z rzędu. Brawo, brawo, brawo!
25 marca, Pruszków, godz. 12:00
Znicz Pruszków - GKS 1962 Jastrzębie 0:3 (0:1)
0:1 - Kamil Jadach (28 min.)
0:2 - Daniel Szczepan (55 min.)
0:3 - Kamil Jadach (80 min., rzut karny)
Znicz Pruszków: Dominik Kalinkowski - Marcin Wasielewski, Piotr Jóźwiak (57. Marcin Rackiewicz), Piotr Klepczarek, Kamil Włodyka (46. Karol Podliński), Patryk Czarnowski, Marcin Smoliński, Adrian Rybak, Mateusz Stryjewski (74. Jakub Zagórski), Adrian Małachowski, Paweł Tarnowski.
GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dominik Kulawiak, Bartosz Semeniuk (88. Kacper Czajkowski), Damian Tront, Bartosz Jaroszek, Farid Ali (69. Krzysztof Gancarczyk), Kamil Jadach (84. Dominik Szczęch), Daniel Szczepan (63. Ville Salmikivi).
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).
Żółte kartki: Smoliński, Jóźwiak, Klepczarek, Rackiewicz, Podliński (Znicz) oraz Tront (GKS).
Widzów: 380.
Dużo ludzi zrezygnowało widząc kolejki przed wejściem nawet dla tych którzy kupywali bilet ONLINE. Dlaczego MOSIR nie otwiera bramek od zielonej i turystycznej ? Ludzi do pracy nie macie ? To z Ukrainy sprowadźcie !!