Pomarańczowi przegrywają z Warszawą. Remis w play-off
W drugim meczu półfinału play off Jastrzębski Węgiel nie sprostał ONICO Warszawa i o awansie do finału zdecyduje trzeci mecz, który zostanie rozegrany w Warszawie 24 kwietnia o godzinie 20:30.
Jastrzębski Węgiel przystąpił do meczu bez zmagającego się z urazem mięśniowym ręki kapitana Grzegorza Kosoka. Pierwszy punkt w piątkowym meczu zdobyli goście, po tym jak Lukas Kampa popsuł serwis. Początkowy fragment meczu to walka cios za cios z lekką przewagą gości. As serwisowy Christiana Fromma dał prowadzenie Pomarańczowym (5:4). Za moment nasi rywale odwrócili wynik i teraz to oni byli z przodu. Kiedy zablokowany został Sharone Vernon-Evans, znów to my mieliśmy minimalną przewagę. Kiedy Nikolay Penczev przedarł się w ataku przez nasz blok, a następnie Jan Nowakowski zwieńczył kontrę, goście prowadzili 11:9. Skuteczny blok warszawian w kolejnej akcji zwiększył ich zapas punktowy do trzech „oczek”. As serwisowy Penczeva oznaczał rezultat 14:10 dla ONICO i pierwszą przerwę na żądanie trenera Roberto Santilliego. Po pauzie Bułgar raz jeszcze zaserwował nie do przyjęcia (15:10). Zespół z Warszawy świetnie prezentował się na zagrywce, natomiast po naszej stronie serwis nie był w tym fragmencie meczu wielkim atutem (20:14). W żaden sposób nie potrafiliśmy naruszyć warszawskiego zespołu, w szeregach którego brylował Kanadyjczyk Vernon-Evans (22:16). Jednostronną partię na korzyść ONICO zakończył Dawid Konarski, który zepsuł zagrywkę (25:19).
Drugą partię otworzył błąd w polu serwisowym Antoine’a Brizarda. W ogóle ich to jednak nie zdeprymowało i znów szybko zbudowali sobie przewagę (3:1, 5:3). Na szczęście nie pozwoliliśmy przeciwnikom zbytnio się rozpędzić, zatrzymując ich blokiem (6:5 dla JW). Dwie skuteczne akcje Fromma w ataku oraz kontrze przełożyły się na wynik 12:10 dla Jastrzębskiego Węgla. Chwilę potem Piotr Hain dołożył as serwisowego (13:10). Po czasie wziętym przez Stephane’a Antigę goście ze stolicy wyrównali stan seta (13:13). Tym razem to nasz trener poprosił o przerwę. Manewr ten jednak na niewiele się zdał, bo goście dołożyli kolejne dwa „oczka” (13:15). W tym momencie na placu gry zameldował się Nikodem Wolański, który zmienił Kampę. Niemiecki rozgrywający szybko jednak powrócił na boisko. Gra naszego zespołu nadal się nie zazębiała. Warszawianie byli mocno pobudzeni, natomiast nasi siatkarze nie mogli „odpalić”. Pomarańczowi szukali punktu zaczepienia w grze, ale bezskutecznie. Dopiero wejście Konarskiego w pole serwisowe sprawiło, że przyjęcie gości zostało naruszone, a to umożliwiło nam skuteczny blok (od stanu 20:23 do 22:23). Przy wyniku 22:23 na placu gry pojawił się Maciej Muzaj, który dzień wcześniej na zasadzie transferu medycznego zasilił szeregi ONICO w miejsce kontuzjowanego Bartosza Kwolka. Pomarańczowi wreszcie wyrównali wynik w tej partii! Niestety, nasza radość trwała krótko, gdyż w kluczowym momencie seta zadziałał blok warszawian, a konkretnie Andrzeja Wrony (23:25).
Trzecia odsłona zaczęła się dla nas nienajlepiej, bo od prowadzenia ONICO 3:0. Niestety z każdą koleją akcją było coraz gorzej. Nasz zespół popełniał błędy, natomiast warszawska drużyna grała jak natchniona. Gościom wychodziło praktycznie wszystko (8:3). Sygnał do boju dał Pomarańczowym Fromm, który odpalił na zagrywce (6:8). ONICO raz jeszcze przycisnęło (11:8), ale wówczas serwisem odgryzł się Lyneel (10:11). Na boisku ponownie pojawił się Muzaj, który zmienił Vernona-Evansa. Po asie serwisowym Konarskiego wreszcie dopadliśmy przeciwników (13:13). Mozolnie odbudowywana gra i wynik znów zostały jednak zostały skasowane przez warszawską drużynę (14:16). Na szczęście Jastrzębski Węgiel nie odpuścił i po asie serwisowym Lyneela znów wyrównał stan seta (18:18). Znakomite zawody rozgrywał Fromm (20:20). Od tego stanu nie potrafiliśmy jednak skończyć swoich akcji, z czego skrzętnie skorzystali warszawscy siatkarze (23:20). Meczbola dał warszawskiej ekipie zmiennik Graham Vigrass (24:21). I to pierwsza z szans została wykorzystana przez naszych przeciwników, którzy wygrali całe spotkanie 3:0.
MVP: Nikolay Penczev.
Stan rywalizacji w półfinale play off (do dwóch wygranych): 1-1.
Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)
Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Hain, Gunia, Lyneel, Fromm, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Bucki, Wolański
ONICO Warszawa: Vernon-Evans, Brizard, Wrona, Nowakowski, Łukasik, Penczev, Wojtaszek (libero) oraz Muzaj, Vigrass, Janikowski
odhaczyć ich od koryta niech przestaną doić spółkę i wezmą się do roboty