Piłka AS Monaco FC z autografem Kamila Glika dla chorej Dominiki
Jastrzębianin Kamil Glik przekazał na rzecz chorej dziewczynki piłkę AS Monaco ze swoim autografem. Cała kwota z licytacji zostanie przekazana chorej Dominice walczącej z nowotworem.
- Moja córeczka ma za sobą lata walki z nowotworem. Neuroblastoma - tak nazywa się nasz przeciwnik. Dominika mapy szpitali zna na pamięć, włoski wypadły jej już któryś raz, widok strzykawek czy worków z chemią wciąż jednak przeraża tak samo... Dominisia po raz pierwszy zachorowała, kiedy miała zaledwie 2 latka. To był 2014 rok… Moje małe dziecko, które dopiero co rozpoczynało życie, już musiało o nie walczyć. Niski poziom hemoglobiny oraz problemy z prawą nóżką zaniepokoiły lekarzy. Po nitce do kłębka dotarli do diagnozy - najgorszej, jaką może usłyszeć matka. Neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do kości i szpiku kostnego. To wtedy po raz pierwszy trafiłyśmy na onkologię – w trybie natychmiastowym. W żyły Dominisi lała się chemia. Była podłączona do kroplówek, do specjalnej aparatury, która monitorowała jej stan. Czuwałam przy niej dniami i nocami, sprawdzałam, czy wszystko jest w porządku, czy nic się nie odłączyło. Czuwałam i patrzyłam, jak moja mała ukochana córeczka niknie w oczach, jak wypadają jej włoski, jak boi się i cierpi - pisze mama dziewczynki.
Aktualna wartość piłki Kamila Glika to 610 zł. Można ją licytować na portalu charytatywnym.
To straszne że okrutny tchórzliwy los wybiera na przeciwników tak malutkie i bezbronne dzieci. Bog dał nam wolną rękę abyśmy sami decydowali o własnym życiu i postępowaniu abyśmy się uczyli i rozwijali żeby walczyć z okrutnym losem. Żaden Bog na pewnie nie chciałby takiego cierpienia dla swoich wyznawcow
To się Maślak szarpnął gestem fchur ... żenua !