Jastrzębianie na Elbrusie!
Członkowie Klubu Wysokogórskiego Jastrzębie, Piotr Lilla i Witold Staniek, trafili do Republiki Kabardyjsko-Bałkarskiej i zdobyli Elbrus (5642 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Kaukazu.
Elbrus to najwyższy szczyt Kaukazu i Rosji. Jest również szczytem z Korony Ziemi, zaliczanym jako najwyższy w Europie.
- Przed wejściem na szczyt aklimatyzowaliśmy się dwa dni jeżdżąc na nartach w okolicach czterech tysięcy metrów. Tak więc aklimatyzacja przebiegła niezwykle przyjemnie - opowiada Piotr Lilla.
Na szczyt członkom Klubu Wysokogórskiego Jastrzębie udało się wejść 17 lutego.
- Pogoda wymarzona, bezchmurne niebo, temperatura odczuwalna około minus 40 stopni Celsjusza. Mieliśmy szczęście, bo kilka dni wcześniej temperatury utrzymywały się na poziomie minus 60 stopni przy huraganowym wietrze – wspominają uczestnicy wyprawy.
Plan był taki, aby wejść na szczyt i zjechać na nartach. Ze względu na ilość lodu na stokach Elbrusa, okazało się to jednak niemożliwe.
- A że szczyt zdobyliśmy szybciej niż plan zakładał, dalej cieszymy się zimą jeżdżąc na nartach na stokach góry - wyjaśniają Piotr Lilla i Witek Staniek.
Brawa za ten z pewnością wyczyn , życzę powodzenia w dalszych wejściach wysokogórskich tylko proszę rozwagai odwaga ,pokłony z mojej strony
Mogli trochę wungla ze sobą wziąć, żeby hałdy rozładować.
Pamir pamiętamy.
Co ja czytam?
-40 stopni, -60 stopni
I jakie to niby mamy ocieplenie klimatu?