JKH GKS Jastrzębie zagra o brązowy medal
Nie będzie powtórki z historycznego, 2021 roku. W niedzielny wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz czwarty w ciągu siedmiu dni musieli uznać wyższość katowickiego GKS-u i tym samym to obrońcy tytułu po raz trzeci z rzędu zagrają w finale.
Podopieczni Roberta Kalabera przystąpili do pojedynku z ogromnym animuszem i nawet trafili do bramki gospodarzy, ale po ostatniej syrenie przyszło pogratulować przeciwnikom. To jednak nie koniec sezonu. Po Wielkanocy JKH zagra o brązowy medal z GKS Tychy.
Po ostatniej syrenie obie ekipy podziękowały sobie za walkę, w trakcie której nie brakowało animozji i iskier z tafli. To był bój godnych siebie przeciwników, choć faktem jest, że przy tak wyrównanych pojedynkach rywalizację rozstrzygnęło „tylko” pięć spotkań. Katowiczanie mogą szykować do finałów z Re-Plast Unią Oświęcim, a JKH pozostaje arcyciekawy bój o brąz z GKS Tychy.
GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
- 1:0 Lehtimaki - Cook - Monto 37:48
- 2:0 Fraszko - Varttinen - Murray 59:36, 4/5 (pusta bramka)
JKH GKS Jastrzębie:
Lacković - MacEachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Kiełbicki, Starzyński, Zając - Górny, Hamilton, Kolusz, Spirko, Ford - Kostek, Kameneu, Ł. Nalewajka, Arrak, R. Nalewajka.
źródło: jkh.pl
Zle to wygladało z Katowicami. Obyscie nie przetrenowali i zdobyli chociazby brąz