Arkadiusz Żakieta atakującym Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel związał się kontraktem z 32-letnim atakującym Arkadiuszem Żakietą.
– Nie będę oryginalny mówiąc, że takich ofert się nie odrzuca. Głównym powodem, dla którego zdecydowałem się na grę w Jastrzębskim Węglu było to, że ten klub gra o najwyższe cele. Nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Chcę się pokazać na arenie międzynarodowej i ten klub da mi tę możliwość – mówi nowy nabytek Klubu.
Nowy atakujący Jastrzębskiego Węgla ostatnie dwa sezony spędził w Ślepsku Malow Suwałki. W klubie z Podlasia zadebiutował w PlusLidze. Łącznie rozegrał w Lidze 45 spotkań, w których zdobył 105 punktów. Największą liczbę punktów zanotował w meczu fazy play off z Barkomem Każanami Lwów, rozgranym 21 kwietnia tego roku, zapisując na swoim koncie 18 „oczek”. Generalnie jednak był zmiennikiem Bartosza Filipiaka. Podobna rola czeka go w JW, gdzie będzie wsparciem na pozycji dla Łukasza Kaczmarka.
– Chcę być gotowy na każdą pojedynczą akcję, na wejścia krótsze, zmiany podwójne czy też dłuższe roszady. Jeżeli będzie mi dane zagrać cały mecz, to oczywiście dam z siebie „maksa”. Bardzo cenię trenera Mendeza za to, że nie boi się robić podwójnych zmian, robi to praktycznie w każdym secie i tutaj upatruję swoją szansę – przyznaje Żakieta.
Do PlusLigi trafił po świetnym sezonie 2021/2022 w swoim wykonaniu. Wówczas był liderem Legii Warszawa i plasował się w ścisłej czołówce pierwszoligowych rankingów.
Arkadiusz Żakieta swoją karierę rozpoczął jako junior w MOS-ie Wola, a następnie grał w Młodej Lidze w barwach AZS-u Politechniki Warszawskiej. Do siatkówki seniorskiej wszedł w KPS-ie Siedlce. Po trzech latach zmienił klubowe barwy na AZS AGH Kraków (kolejne trzy lata), później przez rok reprezentował Exact Systems Norwid Częstochowa, by wreszcie trafić do wspomnianej Legii.
– Jak wiadomo, rola lidera w ataku w naszym zespole przeznaczona jest dla Łukasza Kaczmarka. Ale oczywistym jest również, że potrzebujemy zawodnika, który byłby dla niego solidnym wsparciem. Zwłaszcza, że czeka nas niezwykle trudny sezon trwający od września do maja. Arkadiusz Żakieta jest świadomy swojej roli w drużynie, akceptuje ją i jestem przekonany, że należycie się z niej wywiąże – mówi Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Biuro Prasowe Jastrzębskiego Węgla