Obecnie na dole pracuje 18 zastępów. Woda z przodka w całości została wypompowana, został jedynie szlam. Ratownikom został jeszcze do spenetrowania 30-metrowy przekop wentylacyjny F-H.
W dalszym ciągu ratownicy górniczy pompują wodę z zalewiska, lustro wody powoli opada. Efektywność prac spadła ze względu na gęsty szlam, który znajduje się w wodzie. Na dole pracuje 19 zastępów ratowników górniczych.
Po pierwszym nieudanym odwiercie, dziś w nocy udało się wykonać drugi, tym razem prawdłowy. Dzięki pracy pomp zmniejsza się również zalewisko.
Wojsko przywiozło do kopalni Zofiówka podwodne minidrony pływające do spenetrowania zalewiska na poziomie 900. W nocy do kopalni wprowadzono również psy tropiące.
Ratownikom w dalszym ciągu nie udało się dotrzeć do trzech górników uwięzionych 900 m pod ziemią. Akcja ratunkowa prowadzona jest w ekstremalnych warunkach.