Zatrucie dwóch nastolatków dopalaczami w Jastrzębiu wywołało na nowo temat groźnych substancji psychoaktywnych. Co zrobić, aby uchronić swoje dziecko przed niebezpieczeństwem? Jak rozpoznać czy młody człowiek sięga po środki, które mogą go zabić? Jak zareagować, gdy nastolatek znajduje się pod wpływem takich środków?
35-latek pokłócił się ze swoją dziewczyną. Skończył w policyjnej celi. Za swoje nerwowe zachowanie przyjdzie mu drogo zapłacić - grożą mu trzy lata więzienia.
Mężczyzna, który przyszedł do wypożyczalni samochodów, znajdującej się przy ul. 11 Listopada, posługując się fałszywymi dokumentami chciał wyłudzić drogi sprzęt. Trafił w ręce Policji.
24-latek skradł ze sklepu alkohol. Jastrzębscy policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu i zatrzymali złodzieja. Okazuje się, że to nie pierwszy jego „wyskok”.
Ma na swoim koncie liczne kradzieże i włamania w jastrzębskich marketach. 25-latek został zatrzymany w środę, a dzień później sąd zadecydował o aresztowaniu go na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Kradł, napadał, groził. W sumie 20-letni mężczyzna popełnił 12 przestępstw. Jego ostatnim „wyczynem” było pobicie człowieka na stacji benzynowej. Kilka godzin po tym zdarzeniu został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policja zatrzymała 26-latka, który w poniedziałek napadł na sklep i sterroryzował ekspedientkę. Przestępca stanął przed sądem, który zdecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące. Grozi mu 12 lat więzienia.
Mężczyzna skradł paschał z kościoła. Gasił niedopałki papierosów na ołtarzu oraz zniszczył skarbonkę i zabrał pieniądze oraz podpalił sianko ze stajenki. Został zatrzymany przez policjantów i aresztowany. Za swoje wybryki odpowie przed sądem.
Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju tymczasowo aresztował 39-latka, który od około 4 lat znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Za upokarzanie, wyzywanie, popychanie, szarpanie, bicie po głowie swojej ofiary, jastrzębianin nie pozostanie bezkarny. Sąd przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratora i postanowił tymczasowo...
Podczas poniedziałkowego patrolu uwagę mundurowych zwrócił 21-latek. Jak się okazało miał przy sobie narkotyki. Został zatrzymany do policyjnego aresztu.
Był zdenerwowany i pijany. Zdemolował drzwi do klatki schodowej. Zniszczył też pięć samochodów, które były zaparkowane pod blokiem. 19-latkowi grozi teraz do pięciu lat więzienia.
Wyszarpał dziecko swojej byłej partnerce i groził jej śmiercią. Mężczyzna miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
W czwartek wieczorem dyżurny jastrzębskiej policji odebrał telefon z prośbą o pomoc. Mieszkaniec Jastrzębia oznajmił, że w rejonie ul. Granicznej zsunął się z nasypu kolejowego do „jakiegoś dołu” i nie potrafi sam wyjść. Nie wiedział gdzie zadzwonić, więc zadzwonił na policję.
Jastrzębscy policjanci znowu zatrzymali młodych ludzi, którzy posiadali przy sobie substancje narkotyczne. U jednego z nich znaleźli dwa zwitki papieru z marihuaną, u drugiego - woreczki foliowe z tą samą substancją. Zatrzymani mężczyźni trafili do aresztu.
Rok więzienia grozi 31-latkowi, który odpowie za znieważenie policjantów. Pijany mężczyzna kierował obraźliwe słowa pod adresem mundurowych podczas interwencji. O dalszym losie jastrzębianina decydować będzie sąd.
Policjanci namierzyli marihuanę, która była ukryta w opakowaniu po gumie do żucia. Oprócz tego przy zatrzymanym mężczyźnie znaleziono amfetaminę. 27-latek trafił do policyjnej celi.
Jastrzębscy wywiadowcy zatrzymali z narkotykami 32-latka. Kilka gramów metamfetaminy policjanci znaleźli w kieszeni jego kurtki. Po przeszukaniu mieszkania jastrzębianina okazało się, że narkotyków jest znacznie więcej.