W czwartek, w godzinach wieczornych Sejm RP uchwalił Ustawę o rekompensacie z tytułu utraconego deputatu węglowego dla emerytów. Teraz ustawa trafi do Senatu, a później na biurko Prezydenta.
We wtorek w nocy Sejm obradował nad rządowym projektem ustawy rekompensaty z tytułu utraconych deputatów węglowych. Dyskusja nad projektem była burzliwa.
Pierwsze czytanie ustawy o rekompensacie za utracony deputat węglowy odbędzie się dzisiaj w Sejmie. Prace nad tym ważnym dla górników aktem prawnym zaplanowano na godzinę 22:00.
Projekt ustawy o rekompensacie za utracony deputat węglowy jest już w Sejmie. Wiadomo już, komu rząd chce nadać to uprawnienie i jakie formalności trzeba spełnić, aby otrzymać pieniądze. Ważne jest, aby nie przegapić terminów, jakie się z tym wiążą.
Niedawno minister anergii Krzysztof Tchórzewski poinformował, że emeryci górniczy otrzymają po 10 tys. zł z tytułu prawa do deputatu węglowego. Tymczasem pojawiają się głosy, że rząd tą propozycją oszukał środowisko byłych górników.
Sprawa deputatu węglowego dla emerytów nadal nie została pomyślnie zakończona. Były już plany demonstracji w Warszawie (niezrealizowane), prośby, apele, teraz poseł Krzysztof Gadowski namawia osoby zainteresowane, aby wysyłały indywidualne listy do premier Beaty Szydło.
Związek Zawodowy „Jedność” poinformował, że Jastrzębska Spółka Węglowa przegrała kolejne procesy, które odbyły się w Sądzie Pracy w sprawie dzielenia na dwie części nagrody barbórkowej. Sąd uznał, że było to niezgodne z prawem.
Krystalizuje się sprawa deputatów węglowych dla emerytów i rencistów górniczych. Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski powiedział, że może to być kwota ok. 1200-1400 zł wypłacana za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
W sprawie deputatów węglowych dla emerytów nadal nic nie wiadomo. Byli górnicy są zniecierpliwieni, jeśli nic się nie zmieni w tej sprawie, planują protest w Warszawie. Także emeryci z Jastrzębskiej Spółki Węglowej są zainteresowani tym tematem.
Czy emeryci górniczy doczekają się pieniędzy z tytułu prawa do deputatu węglowego? Górnicze związki zawodowe coraz bardziej naciskają rząd i oczekują konkretnych propozycji rozwiązania problemu emerytów, którzy zostali pozbawienie przez spółki węglowe pieniędzy za węgiel. Coraz częściej słuchać głosy o możliwym proteście.
Pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej mają jak na razie zawieszoną wypłatę z tytułu deputatu węglowego. Jest tak na mocy porozumienia, jakie związki zawodowe zawarły z zarządem JSW we wrześniu 2015 roku. Coraz częściej słychać głosy o tym, aby odstąpić od tych zapisów.
Co dalej z deputatem węglowym dla górników-emerytów? Jak na razie rząd i parlament nie podęli żadnej decyzji w tej sprawie. Coraz częściej słychać głosy, że środowiska górnicze mają dość czekania, pisania listów i proszenia. Mówi się nawet o możliwych protestach ulicznych.
„Nagroda jednorazowa” w JSW ma być wypłacona 6 marca. Wiadomo już, w jaki sposób będzie naliczona. Związki zawodowe zastanawiają się, w jakim zakresie renegocjować porozumienie zawarte w Spółce, dotyczące działań oszczędnościowych.
Jastrzębska Spółka Węglowa wypłaci swoim pracownikom „nagrodę jednorazową”. Pieniądze mają wpłynąć na konta w dniu 6 marca. Porozumienie, które gwarantuje wypłatę tego ponadprogramowego świadczenia zostało zawarte pomiędzy Zarządem JSW, a Reprezentatywnymi Organizacjami Związkowymi, działającymi w Spółce.
Pod koniec ubiegłego roku pojawiła się propozycja, aby emeryci górniczy otrzymali jednorazową wypłatę w zamian za zrzeczenie się prawa do deputatu węglowego. Jednak nic z tego nie będzie, ponieważ strona społeczna nie zgodziła się na takie rozwiązanie.
Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Gawlik uważa, że zmiana porozumienia, jakie zostało zawarte ze związkami zawodowymi we wrześniu 2015 roku jest niemożliwa. W przeciwnym wypadku należy liczyć się z upadłością Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Prezes przekonuje, że nadal trzeba walczyć o utrzymanie miejsc pracy.
Emeryci górniczy tracą cierpliwość i nie chcą już długo czekać na rozwiązanie problemu deputatu węglowego. W tej sprawie zdecydowali się napisać list do premier Beaty Szydło. Popiera ich Związek Zawodowy Górników w Polsce. Ta organizacja związkowa uważa, że nie ma szans na to, aby ustawa w tej sprawie weszła w życie w 2017 roku.